Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Michał Wąsowski
Michał Wąsowski
|
aktualizacja

Fundacja Red is Bad otrzymała pieniądze od państwowych gigantów. Ujawniamy kwoty

120
Podziel się:

Fundacja Orlen przekazała 300 tys. zł darowizny na rzecz fundacji Red is Bad kilka lat temu - wynika z nieoficjalnych informacji money.pl. Środki zostały wykorzystane w programie "Sztafeta Pokoleń", organizowanym dla domów dziecka. Ujawniamy również kwoty, które na ten projekt przekazały fundacje KGHM oraz BGK.

Fundacja Red is Bad otrzymała pieniądze od państwowych gigantów. Ujawniamy kwoty
Fundacja Red is Bad, założona przez Pawła Szopę, otrzymała od Orlenu 300 tys. zł w 2019 r. (East News, Mariusz Grzelak, Przemek Świderski)

Jak nieoficjalnie dowiedział się money.pl, fundacja Orlenu przekazała 300 tys. zł do fundacji Red is Bad w 2019 r. Finansowane za te pieniądze działania miały być skierowane do "wszystkich dzieci z domów dziecka w całej Polsce". Kwotę tę, w odpowiedzi na nasze pytania, potwierdził założyciel Red is Bad Paweł Szopa.

Łącznie zaś prowadzona przez Szopę Fundacja Red is Bad otrzymała przynajmniej ok. 2 mln zł w latach 2017-2021 od fundacji państwowych spółek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gdzie jest Daniel Obajtek? Poseł PiS wyjawił, gdzie go szukać

Pieniądze z Orlenu dla fundacji Red is Bad

Pieniądze pozyskane od Orlenu zostały wydane na program "Sztafeta Pokoleń", którym fundacja Red is Bad chwaliła się publicznie na Facebooku. Jak opisywano, był to "wielki projekt obejmujący domy dziecka z całej Polski". Z kolei w dokumencie, do którego treści dotarliśmy, fundacja RiB deklarowała, że program ma być skierowany do "wszystkich dzieci z domów dziecka w całej Polsce" - łącznie ok. 50 tys. osób.

W grudniu 2018 r. projekt "Sztafeta Pokoleń" ogłosił rozpoczęcie swojego konkursu plastycznego. W jego ramach, jak wynika ze sprawozdania finansowego fundacji z 2019 r., wysłano paczki do 3566 dzieci. - Otrzymane środki w całości zostały wykorzystane na nagrody w postaci tabletów, komputerów, laptopów oraz odzieży - mówi nam Paweł Szopa w odpowiedzi na pytanie o środki od Orlenu.

Według naszych informacji, wspomniane paczki z nagrodami dla laureatów konkursu, sponsorowane m.in. przez Orlen, miały obejmować dla dziewczynek: sukienkę, kurtkę, bluzę, koszulkę, spódnicę, rashguard (rodzaj koszulki termoaktywnej z dodatkowym wzmocnieniem), czapka, akcesoria.

Z kolei zestaw dla chłopców miał zawierać: rashguard, legginsy, bluzę, koszulkę, szalik, czapkę, kurtkę, spodnie dresowe. Był również wariant zestawu "dla najmłodszych": koszulka, bluza, spodnie dresowe, sukienka, czapka, akcesoria.

Zapytany o koszt produkcji ubrań Red is Bad, wysyłanych dzieciom jako nagrody, Szopa odpowiada: - Ze względu na fakt, że cała oryginalna dokumentacja źródłowa i wszystkie faktury znajdują się aktualnie w kontroli CBA, nie jestem w stanie podać konkretnej kwoty, a nie chcę wprowadzać w błąd podając niesprawdzone dane.

Szopa zapewnia przy tym, że przekaże nam dokładne dane dot. kosztów produkcji odzieży, gdy tylko otrzyma dokumenty po zakończeniu kontroli CBA.

Co fundacja Red is Bad robiła we współpracy z państwowymi gigantami?

Ze sprawozdania wynika również, że w 2019 r. wydano w ramach akcji album z wybranymi pracami konkursowymi. Na Facebookowej stronie programu poinformowano zaś, że 200 dzieci zostało zaproszonych na "wielki piknik historyczny z udziałem Powstańców Warszawskich". Miały się na nim znajdować "grupy rekonstrukcji, sprzęt wojskowy, wirtualna rzeczywistość, strzelnice laserowe i wiele innych atrakcji".

Fundacja RiB oznaczyła jako sponsora PKN Orlen lub fundację Orlen w czterech wpisach na Facebooku dotyczących "Sztafety Pokoleń" - w grudniu 2018 r., styczniu 2019 r. i lipcu 2019 r. We wpisach, gdzie oznaczono Orlen, informowano o:

  • zorganizowaniu pięciu lekcji historii z udziałem kombatantów w domach dziecka;
  • zaproszeniu 30 dzieci do "eleganckiej restauracji na obiad, podczas którego spędziły czas z Powstańcami Warszawskimi";
  • występie grupy Ferajna z Hoovera, która upamiętnia działania powstańców;
  • spotkaniach z kombatantami.

W odpowiedzi na nasze pytania na ten temat Orlen potwierdził, że współpracował z Red is Bad na przełomie lat 2018/2019, a współpraca ta dotyczyła "Sztafety Pokoleń":

W ramach sponsoringu Orlen ufundował wówczas nagrody rzeczowe dla dzieci z Domów Dziecka. Orlen nie zamawiał bezpośrednio w firmie Red is Bad żadnych materiałów marketingowych ani produktów dostępnych w ramach programu Vitay. Nie informujemy na temat kwot przekazywanego wsparcia, ponieważ dane te objęte są klauzulą poufności - wyjaśniła spółka w oświadczeniu przesłanym Money.pl.

Według naszych informacji, darowizna miała zostać rozliczona zgodnie z obowiązującymi w fundacji Orlenu standardami. W następnych latach Red is Bad nie otrzymało więcej wsparcia od paliwowego giganta.

"Nerki" Orlenu produkcji Red is Bad. Powstało ich tylko kilka

Zapytaliśmy Pawła Szopę również o to, czy "nerki", których zdjęcie krąży w sieci od kilku dni, również były częścią nagród w "Sztafecie". Okazuje się jednak, że była to zupełnie inna współpraca.

- Były to prototypy do programu testowego dot. mobilnych kasjerów. Uszyliśmy dokładnie 4 sztuki testowe i sprzedaliśmy je Orlenowi za kwotę 1000 zł netto. W koszcie, oprócz samej produkcji, był uwzględniony dodatkowo projekt matrycy. Konstruktor w szwalni musiał zaprojektować indywidualną ,,nerkę"m dedykowaną do programu, z kieszeniami na banknoty, bilon oraz szeregiem innych funkcjonalności. Wszystkie elementy są składową tej ceny. ,,Nerki" nie były konkursowym pakietem - wyjaśnia Szopa.

Darowizny dla fundacji Red is Bad. KGHM, BGK i Lotto

Udało nam się również ustalić, jakie kwoty Fundacja Red is Bad pozyskała od innych państwowych gigantów. Jak poinformowała nas Fundacja KGHM Polska Miedź, były to dwie darowizny o łącznej kwocie 300 tys. zł, na dofinansowanie realizacji projektów pt. "Sztafeta Pokoleń część II".

Pierwszą darowiznę w kwocie 100 tys. zł przekazano fundacji RiB w 2019 r., zaś drugą - w kwocie 200 tys. zł - w 2020 r.

Jak zapewnia KGHM, "darowizny zostały rozliczone zgodnie z obowiązującym wówczas Regulaminem przyznawania dotacji przez Fundację Polska Miedź". "Fundacja Red is Bad w terminach określonych w umowach darowizn, przedłożyła Fundacji KGHM rozliczenia z wykorzystania przyznanych środków, zawierające stosowne dokumenty merytoryczne i finansowe, które potwierdziły wykorzystanie przyznanych darowizn zgodnie z przeznaczeniem" - podkreślono w oświadczeniu przesłanym redakcji Money.pl. Były to jedyne kwoty, przekazane przez Fundację KGHM, fundacji Red is Bad.

Z kolei Fundacja BGK im. J. K. Steczkowskiego, jak poinformowała nas w odpowiedzi na pytania, przekazała Fundacji Red is Bad kwotę o łącznej wysokości 978 tys. zł w ramach programu "Sztafeta Pokoleń". "Darowizny były przekazywane w latach 2019-2022 na realizację pięciu edycji programu" - podkreśliła Fundacja BGK w odpowiedzi na pytania Money.pl. Dodała również, że "każdy projekt był rozliczany zgodnie z zapisami w umowie darowizny".

Fundacja BGK wsparła Fundację Red is Bad także w innych działaniach. W latach 2017-2018 przekazała darowizny na projekt "Przywracamy Pamięć Bohaterom", zaś w 2022 r. na projekt "Moja Ojczyzna - Mój Bohater". "Łączna kwota darowizn na realizację tych projektów wynosiła 459 tys. zł" - poinformowała nas fundacja BGK.

Kwoty darowizn nie ujawnia z kolei Fundacja Lotto im. H. Konopackiej. Jak wyjaśnia, "wsparcie finansowe pochodzi z wielu prowadzonych przez Fundację programów, w tym m.in. z Programu Grantów, w ramach którego wspieraliśmy m.in. projekt "Sztafeta pokoleń" organizowany przez Fundację Red is Bad". Udzielone finansowanie dotyczyło organizacji pięciu edycji "Sztafety Pokoleń" - kolejno w latach 2018, 2019, 2020, 2021 i 2022.

Jak wyjaśnia Fundacja Lotto, projekt ten "został w konkursie otwartym, w którym nabór beneficjentów odbywa się każdorazowo na podstawie złożonych wniosków". Ocena wniosków odbywa się zaś na podstawie publicznie dostępnego regulaminu. Kwot darowizn jednak Fundacja Lotto nie ujawnia, gdyż - jak wyjaśnia - "szczegółowe warunki umów zawieranych przez Fundację z beneficjentami, w tym dane finansowe, stanowią informacje poufne, do ochrony których zobowiązane są obie ich strony".

W odpowiedzi na nasze pytania podkreślono jednak, że "wszystkie darowizny Fundacji udzielone Fundacji Red is Bad zostały przez nią prawidłowo rozliczone". Organizacja podległa Lotto nie przekazywała również innych środków, niż na "Sztafetę Pokoleń".

Fundacja Red is Bad z ponad milionem przychodów w 2019 r.

Według sprawozdania finansowego z 2019 r. fundacji Red is Bad, jej przychody z darowizn wyniosły 1,255 mln zł, zaś łączne przychody z nieodpłatnej działalności ok. 1,1 mln zł. W sprawozdaniu wykazano kwotę -94 tys. w rubryce "środki pochodzące z budżetu państwa" oraz 19,3 tys. zł wpływów z aukcji. Dlatego łączne przychody były niższe niż kwoty darowizn.

Przypomnijmy, że według najnowszych doniesień, fundacja RiB została prawomocnie wykreślona z KRS 14 października 2023 r. Doszło do tego, choć w publicznie dostępnych dokumentach nie ma sprawozdań finansowych fundacji za lata 2020, 2021 i 2022. Według informacji Onetu, bazujących na źródłach z CBA, Paweł Szopa miał wydawać pieniądze z fundacji na rzeczy niestatutowe - m.in. na prywatne potrzeby. Według ustaleń Biura, opisanych przez Onet, miał również być gotów wręczyć łapówkę w wysokości 2,5 mln zł za wyrejestrowanie fundacji z państwowego rejestru bez rozliczenia wydatków.

Wokół Red is Bad zrobiło się głośno po tym, jak okazało się, że za rządów PiS do firmy tej trafiły setki milionów złotych państwowych pieniędzy. Szopa miał m.in. sprzedawać państwu agregaty prądotwórcze po wybuchu wojny w Ukrainie. Zamówienia z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych biznesmen miał dostawać bez przetargu.

Michał Wąsowski, zastępca szefa redakcji money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(120)
WYRÓŻNIONE
Szok
7 miesięcy temu
Wiedziałam że kradną ale sądziłam że tylko dziesiątki milionów a tu okazało sie że setki milionów choć ten 1,6mld zł to raczej też była ustawka obmajtka na słupa chińskiego.
Wilford
7 miesięcy temu
Ale się dzielili naszymi pieniędzmi....boi przecież wiadomo że "obdarowany" musiał część zwrócić pod stołem.
Era
7 miesięcy temu
Ośmiornica, szarańcza, pomyśleć, że to co wiemy to garstka informacji, garstka!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (120)
Błażej
6 miesięcy temu
Nasze pieniądze pis trwonil na prawo I lewo. Jakies stowarzyszenia, fundacje takie, siakie i owakie , a wszystko za miliony .
Luk
6 miesięcy temu
Nie do prasy, tylko do prokuratury z tym!
8⭐️
7 miesięcy temu
1.Sąd 2.Cela+ 3.Konfiskata mienia
Jarko Muzykan...
7 miesięcy temu
Czy potrzebny jest pośrednik, aby wspomagać domy dziecka?
he he
7 miesięcy temu
Tak robiły wszystkie państwowe firmy od 35 lat, obudzili się, BGŻ 2 mln Luxmed
...
Następna strona