Śledztwo prowadzone jest przez Prokuraturę Okręgową w Krośnie.
Jacek Dobrzyński informuje, że śledztwo dotyczy działania na szkodę Telewizji Polskiej S.A. przez osoby, które miały dbać o jej sprawy majątkowe, a zawarły niekorzystną umowę z Telewizją Polsat na realizację transmisji sportowych, przez co wyrządziły TVP szkodę majątkową.
Umowa Polsatu z TVP. Oto szczegóły
Chodzi o transakcje, w ramach których TVP i Polsat wymieniały się sublicencjami na prawa do transmisji ważnych wydarzeń sportowych, w tym meczów piłki nożnej i siatkówki. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo po zawiadomieniu złożonym przez nowe władze TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Były prezes TVP Jacek Kurski miał świadomość ryzyka transakcji zawieranych przez telewizję publiczną z Polsatem - powiedział na antenie TOK FM w październiku członek Rady Mediów Narodowych Marek Rutka.
"Gazeta Wyborcza" informowała z kolei, że na umowach zawartych z Polsatem w czasach rządów PiS TVP miała stracić co najmniej 360 mln zł. Po zmianie władzy TVP zawiadomiła prokuraturę, a ta wszczęła w tej sprawie śledztwo. Według "GW", z ustaleń wewnętrznej kontroli w telewizji publicznej wynika, że TVP i Polsat w dwóch umowach (z 2018 i 2021 r.) kupiły od siebie wzajemnie prawa do retransmisji meczów. TVP zapłaciła Polsatowi za sublicencję na mecze siatkówki i piłki nożnej w sumie 90 mln euro.
"Sama za prawa do meczów piłki nożnej UEFA dostała od Polsatu zaledwie 5 mln euro – znacznie poniżej wartości. Różnica na niekorzyść publicznej telewizji ma wynosić 85 mln euro – 360-370 mln zł, w zależności od kursu" – podała "GW".
Jacek Kurski komentuje sprawę
Sam Jacek Kurski w oświadczeniu zamieszczonym na portalu zapowiedział, że w związku z artykułem "GW" pozywa m.in. likwidatora TVP Daniela Gorgosza i samą "GW". Zdaniem Kurskiego sublicencje, które kupowała TVP, były zdecydowanie bardziej wartościowe niż te, które przekazała Polsatowi.
Umowy z Polsatem Kurski określił jako zgodne z rynkowymi standardami i podkreślił, że dzięki nim polscy widzowie mogli oglądać kluczowe mecze w piłce nożnej oraz siatkówce. "TVP w tej wymianie kupowała najnowszy model Mercedesa, a sprzedawała hulajnogę, nawet nie elektryczną, tylko tradycyjną, taką na odpych nogą" – napisał w piątek Kurski.