Odnosząc się do decyzji odmownej, francuski minister finansów Bruno Le Maire stwierdził na antenie telewizji France 2, że jest to "ekonomiczny błąd" - podaje serwis Independent. Decyzja Brukseli nie jest jednak zaskoczeniem i takiego stanowiska spodziewano się już wcześniej.
"Ruch KE podjęty został wbrew mocnemu lobbingowi ze strony Paryża i Berlina, którym zależało na utworzeniu "europejskiego championa", zdolnego do konkurencji, zwłaszcza z Chinami. Sprawa ta może odgrywać rolę w kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego we Francji i Niemczech" - komentuje Polska Agencja Prasowa.
Przeciwko połączeniu były rządy Wielkiej Brytanii, Holandii, Belgii i Hiszpanii.
Minister Le Maire ocenił we France 2, że zablokowanie fuzji przysłuży się interesom Chin.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl