PiS okopuje się w opozycji i tworzy Zespół Pracy Państwowej. Ma być to gabinet cieni, który będzie patrzyć nowej władzy na ręce i zamierza rozliczać nowy rząd z realizacji obietnic wyborczych.
Mają się w nim znaleźć byli ministrowie i osoby odgrywające ważną rolę dla rządów PiS. Na czele ma stanąć ostatni premier Zjednoczonej Prawicy Mateusz Morawiecki.
Według doniesień dziennika "Super Express", który powołuje się informacje ważnego polityka w obozie PiS, istotną rolę w zespole ma odegrać Paweł Borys, były szef PFR, ale prawdopodobnie też Daniel Obajtek - mówi nam ważny polityk PiS.
Poza tym gabinet cieni mają tworzyć również młodsi działacze poprzedniego rządu: Waldemar Buda, Marcin Przydacz, Paweł Jabłoński, Łukasz Schreiber, Anna Gembicka czy Piotr Müller - wylicza "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczyński wskrzesza sprawdzony model
Zespół Pracy Państwowej to nie jest nowa inicjatywa. Jarosław Kaczyński już wcześniej tworzył podobne gabinety, jak choćby w 2009 roku, kiedy szykował się do kolejnych wyborów z nadzieją przejęcia władzy w Polsce.
Wówczas było to właściwie siedem zespołów złożonych z polityków i ekspertów, którzy mieli przygotować projekty ustaw i przełożyć koncepcje reform w różnych dziedzinach na akty prawne.