Aż 90 proc. Polaków regularnie kupuje żywność w promocjach. Od czasu pandemii liczba ta wzrosła o blisko 30 proc. i pokazuje, że w dobie inflacji chętniej sięgamy po produkty spożywcze w obniżonych cenach. Tymczasem Lidl zapowiada, że powoli rezygnuje z papierowych gazetek promocyjnych, które mają zastąpić promocje w aplikacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gazetki papierowe znikają ze sklepów
Wycofywanie papierowych gazetek promocyjnych zaczęła w Niemczech sieć Rewe. Choć jej konkurenci tacy jak: Aldi czy Lidl nadal przy nich pozostają, to wydaje się, że nie potrwa to długo. Wszystko ze względu na koszt druku oraz drogi papier - informują wiadomościhandlowe.pl.
Sieci handlowe, głównie dyskonty, coraz częściej stawiają na aplikacje. To właśnie tam konsumenci mają szukać promocji zamiast papierowych gazetek. "Wiadomości Handlowe" sprawdziły, jak wygląda odchodzenie od papieru na rzecz aplikacji w niemieckiej sieci.
Jak się okazuje, nakłady niektórych wydań papierowych zmniejszyły się nawet o 70 proc. Co więcej, w dużych miastach Lidl przestawił się na zupełnie inny przekaz. W rozmowie z serwisem Aleksandra Robaszkiewicz z Lidl Polska przyznała, że w 2022 roku rzeczywiście nakład papierowej gazetki został zmniejszony.
Z danych Lidla wynika, że w 2022 roku nakład poniedziałkowej gazetki został zmniejszony o 60 proc., natomiast nakład na czwartek zmalał o ponad 70 procent.
Obecnie drukowaną gazetkę z ofertą produktów wydajemy tylko w małych i średnich miastach. Gazetka z ofertą produktów przemysłowych nadal jest dostępna we wszystkich sklepach - mówi Robaszkiewicz w rozmowie z serwisem.
Jak dodaje przedstawicielka Lidla, zmiana ta wynika z chęci dbania o środowisko, gdyż mniejsze zapotrzebowanie na papierowe gazetki oznacza mniejszą emisją CO2. Co więcej, ma to też pomóc w ochronie zasobów leśnych.