Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|

Gazprom w mocnych słowach odpowiada Zachodowi. "Kłamstwa i oszczerstwa"

128
Podziel się:

Europa zmaga się z kryzysem energetycznym, a rosyjski monopolista Gazprom od wtorku nie rezerwuje przepustowości na eksport gazu na zachód przez gazociąg jamalski. Jak przekonuje rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow, wiąże się to tylko i wyłącznie z brakiem wniosków z państw Europy Zachodniej o przesył surowca.

Gazprom w mocnych słowach odpowiada Zachodowi. "Kłamstwa i oszczerstwa"
- Wszystkie oskarżenia przeciwko Rosji i Gazpromowi są bezpodstawne - mówi rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow (East News, MISHA JAPARIDZE)

- Wszystkie oskarżenia przeciwko Rosji i Gazpromowi w związku z niedostatecznymi dostawami gazu na europejskie rynki są bezpodstawne, nieakceptowalne i nieprawdziwe. Mówiąc wprost: to kłamstwa i oszczerstwa - powiedział Kuprijanow w telewizji Rossija-1, a jego wypowiedź przytacza RMF FM.

Rosjanie przykręcają kurek, ceny w górę

Rzecznik rosyjskiego giganta zapewnia, że Gazprom może zwiększyć dostawy gazu w ramach obowiązujących kontraktów terminowych. Podkreśla nawet, że dzięki temu gaz byłby tańszy niż w sytuacji, gdy dodatkowe dostawy państwa Zachodu zamawiają na bieżąco. - Wszystkie problemy w Europie Zachodniej rodzą się same, nie ma potrzeby obwiniać za to Gazpromu. Lepiej spojrzeć w lustro - przekonuje Kuprijanow.

I dodaje, że fakt, iż od wtorku Gazprom nie rezerwuje przepustowości na eksport gazu rurociągiem jamalskim bierze się z braku wniosków o dostawy. - Wielu naszych klientów, w szczególności z Francji i Niemiec, wyczerpało już swoje roczne wolumeny kontraktowe i w związku z tym nie składa już wniosków o dostawy gazu, a Gazprom rezerwuje zdolności przesyłowe w oparciu o składane oferty, a nie odwrotnie - cytuje rzecznika Gazpromu RMF FM.

Zobacz także: Presja płacowa. "Inflacja to ukryty podatek"

Przypomnijmy, Rosjanie wstrzymali dostawy paliwa Gazociągiem Jamalskim do Europy we wtorek, co natychmiast poskutkowało tym, że ceny gazu w Europie przekroczyły we wtorek 1,8 tys. dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Z kolei na holenderskim rynku (TTF) cena gazu w kontraktach z dostawą w styczniu wzrosła do 160 euro za megawatogodzinę.

Zwrot akcji nastąpił już w środę. Jak podał wówczas Bloomberg, w obliczu gigantycznego zapotrzebowania na gaz, Stany Zjednoczone skierowały 10 tankowców ze skroplonym gazem ziemnym do Europy. Efekt? Na giełdzie TTF zniżki widać było od razu - ceny spadły ze 180 do 172 euro za megawatogodzinę.

Czwartek i piątek przyniosły jeszcze większe obniżki - w piątek megawatogodzina na holenderskim rynku kosztowała już tylko 110 euro. Pomogły w tym bez wątpienia kolejne doniesienia o zwiększeniu transportu gazu do Europy - w czwartek Bloomberg pisał, że już nie 10, a 15 tankowców płynie do europejskich portów.

Dodatkowo agencja podaje, że jest jeszcze kolejnych 11 tankowców, które nie mają co prawda zadeklarowanych portów docelowych, ale z przebiegu ich tras wynika, że również zmierzają do Europy.

Walka o Nord Stream 2 trwa

Niektórzy zachodni politycy i eksperci branżowi oskarżyli Rosję o wstrzymywanie dostaw gazu do Europy w związku z napięciem politycznym wokół Ukrainy, a także opóźnieniami w certyfikacji gazociągu Nord Stream 2. Tymczasem zapasy gazów w zbiornikach zachodnich krajów są od tygodni na bardzo niskich poziomach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(128)
WYRÓŻNIONE
Tylko własne ...
3 lata temu
Program czyste powietrze diabli wzięli, trzeba uruchomić kopciuchy
Polska
3 lata temu
Mamy tani gaz z USA i Norwegii, dlatego mamy niskie rachunki :D
trzeżwy
3 lata temu
W trakcie "ostrej wymiany zdań" premiera Morawieckiego z górnikami usłyszałem,że ceny rosyjskiego gazu wzrosły dziesięciokrotnie!!!!!Panie premierze czy nasza umowa z Gazpromem obowiązująca do końca przyszłego roku jeszcze funkcjonuje, czy już jest nie aktualna i co z przestrzeganiem jej ustaleń cenowych?!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (128)
Jojo
3 lata temu
To jak to jest? Według statystyk Export gazu z Rosji jest większy niż zwykle. Więc co jest grane? Przecież dostarczają tyle co w umowach i po cenie z umowy. Wystarczy podpisać umowę długoterminowa , wtedy skoki cen nie mają znaczenia bo cena wcześniej ustalona.
Jlk
3 lata temu
Podstawowy problem to,że Rosja gaz ma a my nie.
Gazownik
3 lata temu
Zapasy gazu w podziemnych zbiornikach na "zachodzie" sa niskie poniewaz Niemcy sprzedaja gaz Polsce za wiekasz cene niz kupuja od Rosji a Polska ten gaz daje za darmo Ukrainie i od wczoraj rure jamalska Niemcy wykorzystuja do tloczenia resztek swojego gazu na wschod. O co chodzi ?????
ekonomiści
3 lata temu
sami
Leszek K
3 lata temu
Jak to przecież to Pawlak był najgorszy bo podpisał wieloletni kontrakt na dostawy gazu, a PiS był najlepszy bo uniezależnił nas od Rosji. Tymczasem nigdy w historii nie było takich podwyżek cen gazu jak teraz i wystarczyły 3 dni przykręcenia rosyjskiego kurka żeby powoływać sztab kryzysowy? To jak to jest z tą niezależnością ?
...
Następna strona