30 sierpnia rano Gazprom ogłosił, że 1 września odetnie dostawy gazu koncernowi Engie z powodu rzekomych nieprawidłowości dotyczących realizacji kontraktów. Informacja ta pojawiła się po poniedziałkowym apelu francuskiej premier Elisabeth Borne do firm, by ograniczyły zużycie energii albo przygotowały się na konieczność ewentualnego jej racjonowania w sezonie zimowym, jeśli Rosja wstrzyma dostawy gazu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gazprom wstrzymuje dostawy gazu do Francji
Nie jest jasne, w jakim stopniu rosyjski gigant energetyczny zamierza ograniczyć przesył surowca do Francji. Wcześniej koncern Engie otrzymywał od Gazpromu około 150 mln metrów sześciennych gazu miesięcznie.
Rosyjski gaz stanowił ok. 17 proc. zapotrzebowania Francji. 17 czerwca GRTgaz, spółka zależna od Engie, ogłosiła, że Francja nie odbiera już rosyjskiego gazu rurociągami. Engie prowadzi obecnie negocjacje z algierską firmą Sonatrach w sprawie zwiększenia importu energii.
Dostawy Gazpromu dla Engie zostały znacząco zmniejszone już po wybuchu wojny w Ukrainie. Jak wylicza Bloomberg, obecnie wynoszą one około 1,5 terawatogodziny miesięcznie wobec całkowitych rocznych dostaw dla Europy na poziomie 400 terawatogodzin. Gazprom planuje także wstrzymanie dostaw gazu przez gazociąg Nord Stream 1 do Niemiec od 31 sierpnia na trzy dni. Deklarowanym powodem jest konieczność przeprowadzenia prac konserwacyjnych.