Rosyjski gigant energetyczny Gazprom przekazał koncernowi OMV, że od soboty 16 listopada wstrzymuje dostawy gazu do Austrii. Rosjanie zdecydowali o tym niedługo po tym, jak OMV wygrało w sporze arbitrażowym 230 mln euro odszkodowania za zakłócenia w dostawach gazu, które trwały latem 2022 roku. Pełne dostawy przywrócono we wrześniu 2022 r. Rosyjski gaz przesyłany był do Austrii rurociągami na mocy długoterminowej umowy, która obowiązuje do 2040 r.
Arbitraż Międzynarodowej Izby Handlowej uznał w środę 13 listopada, że za nieregularne dostawy gazu do Austrii OMV należą się rekompensaty. Zasądzone blisko ćwierć miliarda euro koncern austriacki zamierza potrącić z przyszłych faktur dla Gazpromu. Austria jako przedostatnie państwo UE traci dostawy ropy z Rosji. Na liście Gazpromu zostały już tylko Węgry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gazprom zakręcił kurek. Austria była przygotowana
OMV zapewnia, że mimo wstrzymania dostaw przez Rosjan, jest gotowe sprostać wymaganiom swoich klientów. Firma zabezpieczyła alternatywne dostawy gazu m.in. z Norwegii oraz z europejskich terminali LNG, co umożliwi jej dalsze wywiązywanie się ze zobowiązań.
W reakcji na ogłoszenie Gazpromu, ceny gazu na europejskim rynku chwilowo wzrosły. Na holenderskiej giełdzie TTF kontrakty grudniowe podrożały z 46 do niemal 47,3 euro za MWh, a styczniowe z 46,2 do 47,6 euro za MWh. Jednak po krótkim czasie notowania wróciły do wcześniejszych poziomów.