Spadki na giełdach w reakcji na wojnę na Ukrainie
Główny indeks warszawskiej giełdy, WIG20, w czwartek traci 8,39 proc. do godziny 11.00. Spadają również mniejsze indeksy: mWIG40 (-10 proc.), sWIG80 (-7 proc.), NCIndex (-10 proc.). Tracą także indeksy sektorowe, wśród których najbardziej obrywają te z branży: spożywczej (-22 proc.), odzieżowej (-20 proc.) i bankowej (-10 proc.).
Na polskiej giełdzie, wśród najmocniej spadających spółek, jest m.in. gigant odzieżowy LPP. Kurs spółki spadł o 22 proc., do 9990 zł i po raz pierwszy od kwietnia 2021 r. walory giganta kosztują poniżej 10 tys. zł.
Na czerwono świecą się też: niemiecki indeks DAX (-4 proc.) i francuski CAC40 (-3,77 proc.).
Rośnie VIX - indeks strachu
Wystrzelił z kolei, jak zwykle w sytuacjach napięć na rynkach, indeks VIX - nazywany też "indeksem strachu". W czwartek indeks ten podskoczył o 24 proc., do poziomu 35,92 pkt. Jest to wskaźnik spodziewanej przez inwestorów zmienności notowań na amerykańskich spółkach z indeksu S&P500, bazujący na wycenach opcji na te akcje.
Zwykło przyjmować się, że im wyżej jest indeks VIX, tym większy panuje strach na rynkach. Wzrosty VIX towarzyszą zazwyczaj właśnie drastycznym spadkom na giełdach. Ostatni raz indeks ten był tak wysoko w 2020 r., przy wybuchu pandemii COVID-19. Wówczas osiągnął poziom 65 pkt. Najwyższy poziom w historii VIX osiągnął zaś w listopadzie 2008 r., podczas kryzysu finansowego, dobijając do 80 pkt.
Jak opisywaliśmy, w reakcji na wojnę na Ukrainie podskoczyły także ceny gazu i ropy. Na rosyjskiej giełdzie doszło z kolei do załamania głównego indeksu i największych spółek, w tym Gazpromu.