Przypomnijmy, że 8 czerwca w Parlamencie Europejskim przegłosowano pakiet "Fit for 55", będący największą w historii UE reformą klimatyczno-energetyczną. Zakłada ona redukcję emisji CO2 o połowę do 2030 r. (pojazdy spalinowe mają odpowiadać za 20 proc. emisji) oraz zakaz sprzedaży aut z silnikami spalinowymi. A to oznacza, że w salonach samochodowych kierowcy będą mieć do wyboru jedynie auta elektryczne.
Bank inwestycyjny Goldman Sachs w swoim raporcie podkreśla, że Unia Europejska wyznaczyła sobie ambitne cele. Zwłaszcza w kwestii recyklingu. UE zakłada, że do 2040 r. nawet 60 proc. metali z aktywnych baterii będzie pochodzić z baterii już demontowanych, co da im drugie życie. A to pokazuje, jak istotny ma być recykling. Dlatego autorzy raportu wskazują, że niektóre firmy już podjęły pierwsze kroki dotyczące nawiązania współpracy przy produkcji i recyklingu baterii.
"Europa powinna przejąć inicjatywę w zakresie gospodarki cyrkulacyjnej [minimalizacja odpadów poprzez ich powtórne wykorzystanie - przyp. aut.]. Przejście na pojazdy elektryczne zasilane bateriami obejmuje nie tylko produkcję ogniw, ale także zmiany w całym łańcuchu wartości" - czytamy w raporcie.
Elektryków będzie coraz więcej
Liczba sprzedanych aut zasilanych bateriami ma wzrosnąć z 11 proc. w 2021 r. do 25 proc. w 2025 r. W 2030 r. w krajach UE, EFTA oraz Wielkiej Brytanii odsetek nowych bezemisyjnych samochodów wyniesie 72 proc. - wylicza Goldman Sachs. Bank sugeruje, że zapowiadane 100 proc. uda się osiągnąć jeszcze przed 2035 r., ale przede wszystkim w krajach Europy Zachodniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europa będzie liderem na rynku pojazdów elektrycznych. [...] Prognozujemy, że wskaźnik sprzedaży w 2030 roku wyniesie 72 proc. w Europie Zachodniej, 40 proc. w USA, 43 proc. w Chinach i 20 proc. w Japonii. Tempo upowszechniania się pojazdów elektrycznych może się różnić w zależności od udziału energii odnawialnej w produkcji energii - zauważają autorzy opracowania.
Europa centrum dystrybucyjnym
Goldman Sachs podkreśla, że producenci centralizują produkcję pojazdów elektrycznych, tworząc "centra elektryczne". Tak działa BMW w Niemczech czy Renault we Francji.
Eksport pojazdów elektrycznych z Europy powinien sprzyjać długoterminowemu zatrudnieniu pracowników w fabrykach. Renault zawarło porozumienie ze związkami zawodowymi w sprawie utworzenia ośrodka przemysłowego w północnej Francji, gdzie do 2025 r. produkowanych będzie ponad 400 tys. elektryków rocznie. Powstanie 700 nowych miejsc pracy - szacują autorzy raportu.
UE chce wspierać prywatne inwestycje i zwiększać możliwości zatrudnienia. Dlatego współfinansowana przez Unię Europejską European Battery Alliance zakłada, że do 2030 r. sama produkcja baterii przyniesie europejskiemu PKB 625 mld euro rocznie. Będą powstawać gigafabryki, a jednym z ważniejszych ośrodków będzie podwrocławska fabryka LG Energy Solution, która już produkuje baterie dla Audi, Fiata, Forda czy Volkswagena.