UOKiK nałożył na Millennium Bank ponad 20 mln zł kary za wprowadzanie konsumentów w błąd, a Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał decyzję.
Chodzi o skutki wpisu do rejestru klauzul niedozwolonych i zniechęcanie do dochodzenia roszczeń, a dokładnie dwóch klauzul określających, jak przeliczać kwotę i raty kredytów w oparciu o franki szwajcarskie - o czym donosiliśmy w money.pl. W 2012 r. trafiły one do rejestru klauzul niedozwolonych, ale Bank Millennium odpisując na reklamacje klientów, twierdził, że wpis nie ma znaczenia w ich sytuacji i jest istotny tylko dla przyszłych umów.
Bank już zapowiedział apelację i oficjalnie poinformował, że "fundamentalnie" nie zgadza się z wyrokiem.
"Nie można mówić o naruszeniu zbiorowego interesu konsumentów w szczególności zważywszy, iż sprawa dotyczy informacji przesłanych do 78 klientów w latach 2015-2016, w tym reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników. Ponadto warto podkreślić, że Urząd stwierdził zaniechanie tej praktyki w dniu 7 lutego 2016, czyli cztery lata temu" - napisała rzeczniczka prasowa banku Iwona Jarzębska.
Zobacz także: SKOK-i. Niekończąca się afera
Dodała, iż w ocenie banku także wysokość kary jest niewspółmierna do zarzucanego przewinienia. "Wyrok nie jest ostateczny. Bank Millennium w ustawowym terminie wniesie apelację od wyroku " - zapowiedziała Jarzębska.
Bank Millennium jest ogólnopolskim bankiem, działającym pod tą marką od 2003 roku. W roku 1992 akcje banku (wówczas BIG SA) - jako pierwszej instytucji finansowej - zadebiutowały na GPW. Strategicznym akcjonariuszem Banku Millennium jest Banco Comercial Portugues (Millennium bcp) - największy komercyjny bank w Portugalii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl