Z danych służb granicznych wynika, że przez ostatnie dni czas oczekiwania na odprawę w Bobrownikach nie przekraczał kilku godzin. To zmieniło się w piątek. Wieczorem czas oczekiwania wzrósł do 12 godzin.
Podlaska Krajowa Administracja Skarbowa przekazała w sobotę rano, że w ciągu ostatniej zmiany, która trwała pół doby, na Białoruś wjechało 108 aut ciężarowych. Kolejka na polsko-białoruskiej granicy, jak informuje KAS, wydłuża się co weekend. Obecnie stoi w niej 280 tirów. Na przejazd muszą czekać 16 godzin.
Zdecydowanie gorzej mają kierowcy, którzy chcą do Polski dostać się z Ukrainy. "Rzeczpospolita" podawała w piątek wieczorem, że w 54-kilometrowej kolejce w Dorohusku czeka prawie 2600 ciężarówek.
Sytuację na polsko-ukraińskiej granicy ma się poprawić, bo od piątku władze Ukrainy wpuszczają bez kolejki puste tiry przez przejście w Zosinie. To samo dzisiaj zrobiły w Koroszczynie.