Główny Urząd Statystyczny (GUS) kontynuuje serię świetnych danych z polskiej gospodarki. Już informował o 10-procentowym wzroście płac w kwietniu czy ponad 40-procentowej zwyżce produkcji przemysłowej. Teraz wiadomo, że w rok silnie wzrosła także konsumpcja.
Sprzedaż detaliczna w kwietniu była aż o 25,7 proc. wyższa niż rok wcześniej. Od co najmniej dekady nie było takich statystyk. Już miesiąc temu roczna dynamika wzrostu wydawała się bardzo duża (17 proc.), ale przy najnowszych danych już nie robi wrażenia.
Warto też zauważyć, że przed pandemią przez kilka lat sprzedaż rosła w tempie 5-10 proc. Skąd więc tak gigantyczny skok? Odpowiedź jest prosta. To tzw. efekt bazy. Rok temu, a właśnie do statystyk z kwietnia 2020 odnoszą się najnowsze wyniki, polska gospodarka była w lockdownie.
Wtedy zamknięcie wielu branż i różne restrykcje gwałtownie obniżyły konsumpcję, a więc i sprzedaż detaliczną. W szczytowym momencie spadła o ponad 22 proc. Teraz za to już wiele ograniczeń zostało ściągniętych i stąd tak wielka poprawa w statystykach.
Tak wielkie wzrosty wiele osób mogą zaskakiwać, ale ekonomiści spodziewali się takiego obrotu spraw. Na rynku nie ma więc większej niespodzianki. Choć prognozy zakładały, że sprzedaż detaliczna będzie jeszcze nieco wyższa - o 27,2 proc.
Czytaj więcej: "Paragony grozy" będą normą. Rosną ceny i wydatki Polaków
W kwietniu największy wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych, a więc pomijając wpływ samego wzrostu cen towarów) w porównaniu z analogicznym okresem 2020 roku odnotowały podmioty handlujące pojazdami samochodowymi, motocyklami i częściami (o 118 proc. wobec spadku o 54,4 proc. przed rokiem).
Na uwagę zasługuje też sprzedaż w grupach: "tekstylia, odzież, obuwie" (o 75,9 proc.), "paliwa stałe, ciekłe i gazowe" (o 23,5 proc.) i "pozostałe" - o 23 proc.
Należy też dodać, że porównując tylko marzec z kwietniem tego roku, nowsze dane wypadają nieco gorzej. Sprzedaż okazała się niższa o 6,7 proc., co potwierdza, jak duże znaczenie dla rekordowe rocznej dynamiki wzrostu miało załamanie sprzed roku.
W kwietniu w porównaniu z marcem 2021 odnotowano wzrost wartości sprzedaży detalicznej przez internet (o 6,2 proc.). Udział tej sprzedaży zwiększył się z 9,5 proc. do 10,8 proc.
Wzrost udziału sprzedaży przez internet zaobserwowano w większości grup przy czym znaczny wykazały przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grupy "tekstylia, odzież, obuwie" (z 32 proc. przed miesiącem do 47,2 proc.), a także podmioty z grup "prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach" (odpowiednio z 26,4 do 32,6 proc.) oraz "meble, rtv, agd" (z 18,9 do 27,5 proc.).