Podczas wtorkowej konferencji po posiedzeniu rządu Donald Tusk został m.in. zapytany o to, czy rząd wydłuży na 2025 rok wakacje kredytowe. Taki ruch mógłby być odpowiedzią na słowa Adama Glapińskiego, który sygnalizował w lipcu, że stopy procentowe mogą zostać utrzymane na obecnym poziomie nawet do 2026 roku.
W odpowiedzi premier stwierdził, że "wydaje się coraz bardziej oczywiste, że decyzje, jeśli chodzi o stopy procentowe, chyba są nacechowane jakimś negatywnym stosunkiem pana prezesa Glapińskiego do dzisiejszej polskiej rzeczywistości".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Bardzo bym chciał, żeby prezes NBP czuł się jednak też współodpowiedzialny za kondycję gospodarczą i finansową naszej ojczyzny. Nie ulega żadnej wątpliwości, że ta restrykcyjna, jastrzębia polityka pana Glapińskiego nie ułatwia Polsce realizacji tego ambitnego zadania, jakim jest jeden z największych wzrostów gospodarczych w Europie - powiedział Donald Tusk.
- On jest ciągle możliwy, ale na pewno bardzo by pomogło, gdyby pan prezes Glapiński pomyślał życzliwiej o Polsce i o naszych polskich potrzebach - dodał.
O szczegółowych rozwiązaniach dotyczących przedłużenia wakacji kredytowych Tusk się nie wypowiedział. - Postaram się jak najszybciej dostarczyć informację do Polskiej Agencji Prasowej, jakie są tutaj propozycje ministerstwa - oznajmił.
RPP od miesięcy nie zmienia stóp
Przypomnijmy, w lipcu Rada Polityki Pieniężnej kolejny raz postanowiła utrzymać stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, wynoszącym 5,75 proc. (w sierpniu RPP ma posiedzenie niedecyzyjne). Podkreślmy również, że decyzję w tej sprawie podejmuje cała RPP, a nie jednoosobowo Adam Glapiński, który jest jej przewodniczącym.
W maju prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wydłużającą do końca roku wakacje kredytowe. Raty będzie można dwukrotnie zawiesić między 1 czerwca a 31 sierpnia oraz powtórzyć ten ruch między 1 września a 31 grudnia.
Co istotne, wprowadzono do programu kryterium dochodowe. Z wakacji kredytowych będą mogły skorzystać osoby, których rata przekroczy 30 proc. dochodu gospodarstwa domowego, liczonego jako średnia za poprzednie trzy miesiące, albo osoby, które mają na utrzymaniu co najmniej troje dzieci w dniu złożenia wniosku.