Dane stają się równie cennymi aktywami, jak surowce, czy technologie. Rywalizacja między USA, UE i Chinami również w tej sferze wychodzi na coraz wyższe poziomy. Specjalne przepisy mające chronić informacje cyfrowe powodują, kolejne firmy muszą działać niejako w dwóch osobnych światach informatycznych zachodnim i chińskim.
Zwłaszcza firmy konsultingowe, takie jak Boston Consulting Group, McKinsey i Oliver Wyman wykazały się inicjatywą, która w efekcie przyśpiesza rozwijanie dwóch niezależnych systemów IT - pisze Instytut Boyma w komentarzu publikowanym na stronach WNP.
W Europie powstaje nowy konflikt. Chiny reagują
Międzynarodowe korporacje zaczęły tworzyć osobne ekosystemy IT na potrzeby biznesu w Chinach. (...) Tworzone są nie tylko osobne serwery i adresy poczty, ale nawet laptopy, których pracownicy nie mogą wywozić poza ChRL - czytamy w komentarzu.
Decoupling danych
Mimo że Chiny są cały czas fizycznie połączone światłowodami z resztą świata, w tym z USA, ale informatycznie te światy się rozłączają. Financial Times nazwał ten proces "decouplingiem danych".
"Powstają dwa 'ekosystemy', które z czasem mogą stać się niekompatybilne - tak pod względem standardów technologicznych, jak i obowiązujących przepisów. W takich warunkach walka o promowanie własnych rozwiązań jedynie się zintensyfikuje" - dodaje Instytut Boyma.