Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Goldman Sachs o wyborach w Polsce. Mówią o NBP i Węgrzech

14
Podziel się:

Potencjalna koalicja rządowa opozycji w Polsce oznacza oparty na większej współpracy ogólny konsensus w UE i osłabienie pozycji Węgier - oceniają ekonomiści Goldman Sachs. Rządy opozycji to również mniejsze ryzyko, że transfery UE do Polski zostaną wstrzymane lub obcięte w przyszłości.

Goldman Sachs o wyborach w Polsce. Mówią o NBP i Węgrzech
Donald Tusk prawdopodobnie zostanie premierem nowego rządu (Photo by Omar Marques/Getty Images) (GETTY, Omar Marques)

"Potencjalna koalicja rządowa Koalicja Obywatelska-Lewica-Trzecia Droga prawdopodobnie dążyłaby do stosunkowo szybkiego naprawienia stosunków z Unią Europejską, co oznaczałoby próbę odblokowania około 36 mld euro z Funduszu Odbudowy UE. Te środki wstrzymano w związku z obawami o niezależność sądownictwa" - napisano w raporcie Goldman Sachs.

Dodano, że nowe rządy to również mniejsze ryzyka wstrzymania lub obcięcia środków unijnych (wartych 2-3 proc. polskiego PKB) w przyszłości.

Polska nie pójdzie drogą Węgier

Ponadto oznaczałoby to dalszą izolację i osłabienie pozycji węgierskiego rządu w UE. Goldman Sachs zaznacza, że premier Victor Orban wcześniej współpracował z PiS w dążeniu do ograniczenia wpływów UE. Mogło dojść również do potencjalnego przesunięcia wewnętrznej władzy na wschód.

Ekonomiści Goldman Sachs zaznaczają, że deficyt fiskalny prawdopodobnie pozostanie wysoki, ponieważ zarówno rząd, jak i partie opozycyjne podjęły znaczące zobowiązania wydatkowe podczas kampanii.

W przypadku polityki pieniężnej ekonomiści oczekują bardziej jastrzębiej funkcji reakcji NBP w krótkim terminie, choć przy wciąż spadającej inflacji oczekują oni dalszych obniżek stóp proc. w 2024 r.

Spodziewamy się, że krótkoterminowa funkcja reakcji NBP stanie się bardziej jastrzębia, ponieważ głos prezesa Glapińskiego był wcześniej znacznie bardziej jastrzębi za rządów Platformy Obywatelskiej. Niemniej jednak, przy gwałtownie spadającej inflacji, nadal spodziewamy się znacznych obniżek stóp procentowych w 2024 r. - napisano w raporcie.

Jak wynika z oficjalnych wyników wyborów parlamentarnych, Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 35,38 proc. głosów, Koalicja Obywatelska - 30,70 proc., Trzecia Droga - 14,40 proc., Nowa Lewica - 8,61 proc., a Konfederacja - 7,16 proc. Oznacza to, że PiS w wyborach do Sejmu zdobyło 194 mandaty, KO - 157; Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
Na starcie
rok temu
Kiedy komuna padła, komuniści nie padli. Kto przejął majątek po PRL? Na na pewno nie szeregowy Kowalski, który wylądował w pośredniaku.
Jola
rok temu
ciekawe jak prad podrozeje o 70% , to jakim cudem ma spasc inflacja !!!!
Miernoty
rok temu
zębami trzymają się koryta. Ludzie czekają na zmiany i jak to w Polsce bywa nie doczekają się. Nie przykleja się plasterka do gangreny, tylko amputuje się całą scenę polityczną powstałą po '89. A i wtedy nie będzie lepiej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
Miernoty
rok temu
zębami trzymają się koryta. Ludzie czekają na zmiany i jak to w Polsce bywa nie doczekają się. Nie przykleja się plasterka do gangreny, tylko amputuje się całą scenę polityczną powstałą po '89. A i wtedy nie będzie lepiej.
Na starcie
rok temu
Kiedy komuna padła, komuniści nie padli. Kto przejął majątek po PRL? Na na pewno nie szeregowy Kowalski, który wylądował w pośredniaku.
victor
rok temu
…juz za niedlugo zucic okiem na dochody - ten rok byl rekordowy. Apogeum waldzy pis i reklamy LOT.
podatnik
rok temu
Oj narodzie ludzi wybranych Goldmanie i jego zięciu Sachs'ie co wy tam wiecie w PRLu bis mieszka taki cudotwórca, zwany pierwszym jubilerem PRLu bis znany również jako najbogatszy stand-up'er niejaki Dyzma Glapiński Nikodem ogłosił kolejną dobrą nowinę! Stand-up'er swoje po raz kolejny nasz guru cudów wszelakich Nikodem Glapiński Dyzma, ogłosi, że trzeba obniżać stopy a tu inflacja na łeb na szyję po cudzie złota, który nie wiadomo jak wpłynie na obniżkę stóp czy może zablokować? co jak wiemy jest kolejnym cudem po cudzie jednocyfrowej inflacji mimo, że inflacja pręży się i nadal praktycznie przebija 12% mimo, że oficjalnie jest 8% Po cudzie braku rozwoju kolejny cud po długo oczekiwanym cudzie czyli cudzie w koszyku z jajkami, czy był już sprawdzić w sklepie ze swoimi przyborami do pisania, nie tym razem proponuje witaminę C w soku z kapusty?(tyle, że teraz kapustę kisi się nalewając kwasu mlekowego lub octu , żeby nie trzeba było długo czekać ? Tak więc nie wiadomo czy to co w jego młodości miało witaminę C ma ją nadal?) Ten zabawny jegomość który nie będąc ekonomistą ani też bankierem a tylko historykiem myśli ekonomicznej! czyt. nauczał co mówili: Lenin, Marks, Engels i wielu innych im podobnych! Co do recesji to rzeczywiście PRLowi bis nie grozi z powodu braku gospodarki! Jedynymi, którzy korzystają na inflacji są ludzie związani z NBP najpierw powodują swoim brakiem umiejętności inflację a potem cieszą się zyskiem! Emeryci nic nie zyskają ponieważ nadwyżkę zje im inflacja ta za , którą prezes Glapiński weźmie nagrodę bo u niego nazywa się zyskiem NBP. Czyli w rzymsko-katolickim PRLu bis mamy potwierdzenie przemienienia wody w wino jako pierwszego z 37 opisanych w Ewangeliach cudów Jezusa w okresie jego publicznej działalności. Idąc dalej tym tropem zostały zauważone kolejne cudy: a więc cud przy dystrybutorze, cud w gniazdku, cud palnika gazowego, cud szkółki udającą wyższą oraz na koniec coś słodkiego czyli cukru, który mimo spadku ceny na świecie w PRLu bis podrożał 3 krotnie. Mam nadzieje, ze Nikodem Glapiński Dyzma, członkowie RPP, Zarządu NBP będą odpowiadać karnie za złamanie ustawy o NBP i doprowadzenie do tak wysokiej inflacji poprzez zaniechanie działań! Niestety na koniec przykra wiadomość nie będzie cudu braku recesji ponieważ nie ma w PRLu bis gospodarki! i jeszcze jedno Francuzi mieli skuteczną Rewolucję w 1789 r, której w PRLu w 1980 r. zabrakło! Natomiast, co już nie jest cudem, inflacja pozostanie dwucyfrowa do końca roku, mimo cudu nad urną wyborczą! drodzy starsi bracia w wierze.
victor
rok temu
…moze nie chamski a zucajacy sie w oczy…trzeba bedzie juz z