Przyjaźń między Google, Facebookiem - a mediami - to już prehistoria. Obie strony nie szczędzą sobie razów w wojnie o pieniądze, za używanie przez dwa superkoncerny, treści produkowanych przez wydawców.
Gazety i portale chcą pieniędzy, a Facebook i Google dzielić się nie chcą. Wychodzą z założenia, że mogą linkować do treści zewnętrznych i co więcej, można tu znaleźć obopólne korzyści.
Spór zdecydowanie zaostrza się w ostatnich miesiącach. Tu dobrym przykładem jest Australia, która opracowała ustawę wspierająca wydawców w tej wojnie, na co Facebook zaczął blokować w Australii funkcjonalności. Mimo tego, za Australia idzie Kanada.
Wydawcy z UE chcą, by Bruksela wprowadziła nowe przepisy nakazujące Facebookowi płacić za ich treści. Projekt wzorowany jest po części na australijskiej ustawie, która przewiduje takie opłaty dla FB i Googla.
Gorąco w tej sprawie jest też w USA, jak donoszą Wirtualne Media, tamtejszych 125 wydawców dzienników złożyło pozwy przeciwko obu technologicznym koncernom.
Media twierdzą, że Google i Facebook bezprawnie zmonopolizowali rynek reklamy cyfrowej i zaangażowali się w nielegalną tajną umowę, aby udaremnić konkurencję. W sumie wniesionych zostało 14 skarg od wydawców z Teksasu, Ohio, Pensylwanii, Wirginii Zachodniej, Wisconsin, Missisipi, New Jersey, Indiany, Missouri, Maryland i Delaware.
Pozew złożyła też AIM Media prowadzona przez Jeremy'ego Halbreicha, byłego prezesa Sun-Times Media, wydawcy „Chicago Sun-Times”, uznawanego w USA za prasowego guru.
Halbreich przekonuje, że ostatnie dochodzenia agencji federalnych, jak i stanowych nie pozostawiają złudzeń. Google i Facebook zmonopolizowały rynek reklamy cyfrowej i ograniczyły monetyzację wiadomości przez lokalne media informacyjne.
Skutkuje to oczywiście utrata przez nie dochodów, co musi się skończyć - jak zauważa wydawca z AIM Media.
Pozywający gigantów przedstawiają dowody na potwierdzenie tej prawdy - dla nich oczywistej. Wydawcy stracili w przychodach z reklam w sposób ewidentny. Wszystko runęło z poziomu 49 mld dol. w 2006 r. do 16,5 mld dol. w 2017 r. Oznacza to też wzrost bezrobocia, bo w latach 1990-2016 w prasie zniknęło 30 tys. miejsc pracy. A w ciągu ostatnich 15 lat z rynku zniknęło 20 proc. gazet w USA.