W raporcie nie podano, które siły zbrojne były celem ataków, określanych przez ekspertów Google jako "kampanie wyłudzania danych uwierzytelniających", zainicjowane przez rosyjską grupę o nazwie Coldriver lub Callisto.
"Kampanie te zostały opracowane przy użyciu nowo utworzonych kont Gmail na kontach inne niż Google, więc wskaźnik sukcesu tych kampanii jest nieznany" – napisano w raporcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NATO nie skomentowało tych doniesień.
W 2019 roku fińska firma F-Secure Labs, zajmująca się cyberbezpieczeństwem, określiła Callisto jako niezidentyfikowanego i zaawansowanego cyberprzestępcę "zainteresowanego gromadzeniem danych wywiadowczych, związanych z polityką zagraniczną i bezpieczeństwem" w Europie
Wojna w Ukrainie to wojna hakerów
Hakerzy z grupy Anonymous poinformowali w ubiegłym tygodniu na Twitterze, że włamali się do danych rosyjskiego Banku Centralnego i wykradli dziesiątki tysięcy tajnych akt. Zagrozili ujawnieniem ich w ciągu 48 godzin. To kolejny atak grupy na rosyjskie cele od początku inwazji na Ukrainę. Mieli być także odpowiedzialni za przejęcie prywatnej korespondencji między Władimirem Putinem a rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu
To jednak niejedyna grupa działająca w cyberprzestrzeni przeciw Rosji. Ponad 311 tys. informatyków prowadzi rozproszone ataki cybernetyczne na rosyjskie strony rządowe, rosyjskie banki i kantory wymiany walut. Należą do grupy o nazwie "IT Army of Ukraine".