Przyjęta przez Sejm nowelizacja Karty Nauczyciela, zakłada, że tzw. średnie wynagrodzenie nauczycieli ma wzrosnąć od 1 maja o 4,4 proc. Podwyżka ma trafić do nich najpóźniej do 30 czerwca z wyrównaniem.
Resort broni pomysł podwyżek
We wtorek nad nowelą pochylili się senatorowie. W izbie wyższej polskiego parlamentu odbyła się debata nad propozycjami zmian. Na pytania polityków odpowiadał wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski.
Ten projekt realizuje postulat środowiska nauczycielskiego, aby podnieść wynagrodzenie nauczycieli. Zdecydowano się na propozycję, która zrównuje wzrost wynagrodzeń nauczycieli w roku 2022 z podwyżkami, jakie otrzymuje sfera budżetowa, czyli 4,4 proc. - mówił w Senacie Dariusz Piontkowski.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Przyznał, że warto by było podnieść pensje nauczycieli o wyższe kwoty, ale trzeba przy tym znaleźć źródło finansowania. Zaznaczył, że propozycja 20-procentowych podwyżek "w obecnych realiach budżetowych wydaje się trudna do zrealizowania". Szczególnie że teraz duże kwoty z budżetu trafią na pomoc uchodźcom z Ukrainy.
"Realna obniżka wynagrodzeń"
Za wspomnianą propozycją podniesienia pensji o jedną piątą stał senator Wojciech Konieczny z Lewicy. Oprócz tego zaproponował on też podwyżkę subwencji oświatowej o 10 mld złotych.
- Jest to realizacja postulatów środowiska nauczycielskiego i jest to realny wzrost wynagrodzeń zapewniony w tym roku ponad inflację. Jak wiemy, inflacja będzie wynosiła ok. 12 proc., a 4,4 [proc. - przyp. PAP] zaczyna już stanowić jedynie jedną trzecią, więc jest to realna obniżka wynagrodzeń nauczycielskich, stąd ta poprawka mniejszości - tłumaczył Wojciech Konieczny.
A skąd miałyby się znaleźć na to środki? Senator wskazał na rosnące przychody rządu i państwa. Adam Szejnfeld z Koalicji Obywatelskiej zapytał o stanowisko w tej kwestii resortu.
- Nie ma oficjalnego stanowiska ministerstwa. W tej sprawie zbyt mało czasu upłynęło od posiedzenia komisji, natomiast trzeba wyraźnie wskazać, że 20 proc. podwyżka oznacza wydatki nie 10 mld, tylko kilkunastu mld złotych, ponieważ według nas niedoszacowano kwoty, która wiązałaby się z tak znaczącą podwyżką - odparł Dariusz Piontkowski.
Nowelizacja Karty Nauczyciela
Nowela Karty Nauczyciela zakłada, że na cel podwyżek pensji subwencja oświatowa będzie zwiększona o 1 mld 671 mln 100 złotych. Pieniądze te mają pochodzić z rezerwy celowej budżetu państwa, która jest przeznaczona na zmiany systemowe w finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego, w tym w finansowaniu zadań oświatowych.
Senackie komisje nie zaproponowały poprawek do ustawy. Wnioskują tym samym o przyjęcie jej bez poprawek.
Te podwyżki będą pierwszymi od 2020 roku. W ustawach budżetowych na lata 2021 i 2022 nie zwiększano kwoty bazowej na wynagrodzenia dla nauczycieli.