Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Górnicy buntują się przeciwko decyzji rządu. Resort mówi o nieporozumieniu

628
Podziel się:

"Minister Aktywów Państwowych wierzy też, że stanowisko wyrażone w liście Panów Przewodniczących jest wynikiem nieporozumienia lub nieprawidłowej interpretacji" - tak minister Jacek Sasin odpowiada na list związkowców, którzy nie chcą zamknięcia kopalń na Śląsku.

Ministerstwo Aktywów Państwowych reaguje na list górniczych związkowców. "To nieporozumienie" - czytamy w oświadczeniu resortu
Ministerstwo Aktywów Państwowych reaguje na list górniczych związkowców. "To nieporozumienie" - czytamy w oświadczeniu resortu (PAP)

Związkowcy z "Solidarności" w Polskiej Grupie Górniczej stawiają się rządowi. Ich zdaniem decyzja o zamknięciu kopalń jest niezrozumiała i narazi spółkę na straty. I piszą w tej sprawie list do premiera Morawieckiego, o czym informowaliśmy w oddzielnym materiale.

"Każdy, kto ma elementarną wiedzę na temat funkcjonowania kopalń węgla kamiennego, wie, że tego typu zakładów nie można zatrzymać z dnia na dzień bez odpowiedniego zabezpieczenia technologicznego. Co więcej, żeby górnicy po tak długiej przerwie mieli do czego wracać, kopalnia musi działać co najmniej na 50 proc. swoich mocy" - napisała "Solidarność" do premiera. Resort aktywów zapewnia, że do takiej sytuacji nie dojdzie i "prowadzane będą prace i roboty niezbędne do zabezpieczenia zakładu".

Górnicy zwracali też uwagę na kwestie trudnej sytuacji finansowej spółki, którą teraz obciąża się jeszcze wypłatą 100 proc. postojowego.

Zobacz także: Kopalnie przez trzy tygodnie zamknięte. Odbije się to na finansach samorządów

Oberwało się również Jackowi Sasinowi. "Panu ministrowi brakuje podstawowych kompetencji i umiejętności do sprawowania prawidłowego nadzoru właścicielskiego nad sektorem wydobywczym" - napisali związkowcy. Dlatego poprosili o bezpośredni nadzór premiera.

Na odpowiedź resortu aktywów państwowych nie trzeba było długo czekać. W opublikowanym na rządowych stronach oświadczeniu czytamy o tym, jak to Ministerstwo dba o sektor wydobywczy i że kopalnie na pewno nie będą zamykane.

"Decyzja o czasowym wstrzymaniu wydobycia w 12 kopalniach Polskiej Grupy Górniczej S.A. oraz Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. podyktowana jest wyłącznie względami bezpieczeństwa zdrowotnego górników, ich rodzin oraz mieszkańców Śląska" - napisał resort.

Zapewnia, że nie ma mowy o stałym wstrzymaniu wydobycia czy likwidacji miejsc pracy. "Górnictwo węgla kamiennego jest ważnym sektorem gospodarki. Ministerstwo Aktywów Państwowych jest zdeterminowane by sytuację w górnictwie jak najszybciej wyprowadzić na prostą i doprowadzić do stabilizacji" - czytamy dalej.

100 proc. postojowego. Tylko kto zapłaci?

Resort ponownie podkreśla, że górnikom przysługiwać będzie 100 proc. wynagrodzenia postojowego. Nie precyzuje jednak, kto miałby je wypłacać. A właśnie na to zwracają uwagę związkowcy w liście do premiera Morawieckiego. Nie podoba im się bowiem, że wypłatą pensji w takiej sytuacji miałaby zostać obciążona Polska Grupa Górnicza.

"Obciążenie tymi kosztami PGG przy jednoczesnym pozbawieniu spółki możliwości uzyskiwania przychodów, wygenerowałoby w ciągu miesiąca stratę PGG na poziomie około 500 mln zł" - ocenili związkowcy.

Co na to resort Jacka Sasina? "Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami podjęte zostaną wszelkie niezbędne działania by sytuację w górnictwie ustabilizować oraz żeby żaden z górników nie stracił pracy." - napisało ministerstwo.

Sam minister z kolei "wierzy, że stanowisko wyrażone w liście Panów Przewodniczących jest wynikiem nieporozumienia lub nieprawidłowej interpretacji informacji przekazanych podczas spotkania".

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(628)
WYRÓŻNIONE
Rozsądny
4 lata temu
Niech się buntują, ale jeżeli się wszyscy pozarażają to spędzą na kwarantannie więcej niż trzy tygodnie, te procedury trwają, mi to miesiąc zajęło, także niech nie narzekają i tak pensje dostaną.
as
4 lata temu
Ci zbieracze danin to solidarność chyba z PISEM.
andrzej56
4 lata temu
górnicy 100% postojowego a reszta narodu 40% pensji . Oni mogą przyjść do Warszawy z mutrami o oponami i policja nie zabroni . A prywaciarzy spałują i pogonią
NAJNOWSZE KOMENTARZE (628)
grześ
4 lata temu
Bajzel pozamykać, związkowców do łopaty za 2200 miesięcznie / obecnie 10-12 tysięcy/górników przekwalifikować. Patrz W. Brytania i premier Margaret T. Wystarczył rok i wszystko zadziałało.
freto
4 lata temu
Sasin z bożej łaski ministerku masz jedyną szansę zreformować górnictwo a ty piszesz listy.
Polak
4 lata temu
a ja się buntuję przed daniem 100% płatnego postojowego górnikom. co to jest !!!!!!
Citizen
4 lata temu
ZZGwP Knurów, kwiecień 2020 - deputat węglowy 4500 na rękę każdy, naprawdę górnicy klepią biedę, nie pojmuje jak żyć
oooo
4 lata temu
Człowiek Nieporozumienie
...
Następna strona