Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KFM
|

Górnicy do kopalni po godzinach. "Zostali poproszeni o pracę ponadnormatywną, by węgla nie zabrakło"

74
Podziel się:

Górnicy zostali poproszeni o pracę ponadnormatywną, aby krajowego węgla, także energetycznego, nie zabrakło - powiedział premier Mateusz Morawicki podczas poniedziałkowej konferencji prasowej na Śląsku.

Górnicy do kopalni po godzinach. "Zostali poproszeni o pracę ponadnormatywną, by węgla nie zabrakło"
Premier zapowiedział, że rozmawia z górnikami. Poprosił ich o "ponadnormatywną pracę" (aldg) PAP/Marcin Bielecki (PAP, PAP/Marcin Bielecki)

W piątek zarząd Polskiej Grupy Górniczej podpisał ze związkowcami porozumienie, zgodnie z którym załoga PGG otrzyma wypłaty wyrównujące różnice inflacyjne. W poniedziałek podczas konferencji prasowej na Śląsku premier Mateusz Morawiecki pytany był, czy nie obawia się, że podobne postulaty mogą wysunąć również inne grupy zawodowe.

- Kilka dni temu spotkałem się z przedstawicielami górniczych związków zawodowych. To było twarde, momentami cierpkie, ale konstruktywne spotkanie. Moją podstawową ideą, w szczególności w sferze społecznej, jest kompromis. Jest wypracowanie takiego kompromisu, który byłby akceptowalny dla obu stron, i dlatego poleciłem premierowi Sasinowi, aby doprowadzić do tego kompromisu. Cieszę się, że wszystko zmierza w tym kierunku - powiedział Morawiecki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem

Niedobory węgla w Polsce

Dodał, że "jesteśmy w takim momencie, na takim zakręcie historii, przy tych zagrożeniach zewnętrznych, że potrzebujemy stabilności, bezpieczeństwa i spokoju. Nie potrzebujemy niepokojów społecznych. Ci wszyscy, którzy burzą tę wodę od strony politycznej, nie przyczyniają się do utrzymania tej stabilności" - podkreślił szef rządu.

Premier zaznaczył przy tym, że "jest dobrą rzeczą ten kompromis tu na Śląsku, wśród bardzo ciężko pracujących górników".

- Pracujących w dwójnasób, ponieważ zostali poproszeni dzisiaj o pracę ekstraordynaryjną, pracę ponadnormatywną, aby tego węgla krajowego, też energetycznego, było więcej, żeby prądu w Polsce nie zabrakło. Zobaczcie państwo, co się dzieje w Niemczech, we Francji, we Włoszech, o czym tam się mówi: o blackoutach, o wielkich ograniczeniach w dostępie dla przemysłu (...). Oby te problemy nas nie dotknęły, ale plany awaryjne także musimy szykować - zaznaczył Morawiecki.

Szef rządu był również pytany o oczekiwane przez związkowców inwestycje w górnictwie. Zapowiedział, że zostanie utworzona specjalna agencja: Fundusz Transformacji Śląska.

Inwestycje w polskie górnictwo

- To będzie przede wszystkim fundusz transformacji energetycznej. Tam będą realizowane także te innowacyjne projekty, bo to o nie chodziło przedstawicielom związku, walczą o nie i bardzo słusznie. Mam nadzieję, że niejeden z tych projektów przyczyni się do wykorzystania zasobów naturalnych i kontynuacji szybkiego przemysłowego rozwoju całego Śląska - powiedział.

Premier był też pytany o wsparcie dla obywateli. Przypomniał, że od początku tego roku, kiedy rząd wiedział, że ceny węgla, gazu, energii elektrycznej i cieplnej mogą być jeszcze wyższe, został wdrożony dodatek osłonowy. - Ten dodatek jest wypłacany dla tych, którzy najbardziej tego potrzebują, by ich osłonić od ryzyk związanych z wysokimi cenami energii - podkreślił Morawiecki.

Dodał, że w ślad za eskalacją rosyjskiej agresji na Ukrainę Unia Europejska nakładała kolejne sankcje na Rosję, do których Polska i inne unijne kraje muszą się dostosowywać.

Wskazał, że Polska - w przeciwieństwie do innych krajów UE - nie ma problemów z dostawami gazu dzięki inwestycjom w tym obszarze. - Ale inne obszary, jak dostępność węgla, to nie tylko problem Niemiec, tych krajów, które chcą odtwarzać funkcjonowanie elektrowni węglowych, ale także Polski - podkreślił premier.

W poniedziałek na Śląsku odbędzie się odprawa premiera Mateusza Morawieckiego m.in. z wicepremierem Jackiem Sasinem oraz szefami spółek Polskiej Grupy Górniczej, Polskiej Grupy Energetycznej oraz Węglokoksu ws. sytuacji dotyczącej węgla - zapowiedział rzecznik rządu Piotr Müller.

Państwowe spółki PGE Paliwa oraz Węglokoks zostały w miniony czwartek zobowiązane decyzją premiera do zakupu i sprowadzenia do 31 października 2022 r. do Polski łącznie 4,5 mln ton węgla odpowiedniego dla gospodarstw indywidualnych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(74)
WYRÓŻNIONE
Prawo gornicz...
2 lata temu
Panie premierze jest takie coś jak przepisy o ruchu górniczym i zawody w których prawo górnicze zabrania pracować więcej godzin bo w razie wypadku okręgowy urząd górniczy pisze protokół do prokuratora
Śląsk
2 lata temu
Smierdzial wam wiegiel za 700 zł i cała Polska chciała zamykać kopalnie i zwalniać polskich górników to teraz zaplacicie 2 tys. Za tone albo sami pójdziecie na kopalnie wydobywać ten zły polski węgiel
Twój nick
2 lata temu
Pinokio rozmawia z górnikami jak z Czechami w sprawie Turowa, a porozumienie realne jak kasa z KPO
NAJNOWSZE KOMENTARZE (74)
IIkjjk
2 lata temu
górników opluwano latami i nie doceniano ich pracy ponad siły , powinni zarabiać godnie i to takze w firmach
Teo 64
2 lata temu
Amerykanie wracają na Księżyc a my do kopalń !. Polska zawsze była krajem głupców !. Amen.
Wisła
2 lata temu
Śpimy na węglu zamykamy kopalnie i brak węgla Panie Premierze gospodarka a nie polityka ponieważ w tym pan jest słabiutki.
dziwne
2 lata temu
Sklepy w niedziele muszą byś pozamykane a kopalnie mogą pracować ? Tam nie ma rodzin które chcą razem być w niedziele ?
Kris
2 lata temu
3 tysiące przytulę bo to z moich podatków a na PiS i tak nie zagłosuje
...
Następna strona