To było polityczne trzęsienie ziemi. Jarosław Gowin, choć formalnie sygnatariusz Polskiego Ładu, niejednokrotnie krytykował poszczególne elementy reformy podatkowej, jako godzące w polski biznes.
Gowin odszedł, co z reformami dla biznesu?
I najwyraźniej w krytyce zapędził się za daleko, gdyż lider Porozumienia został odwołany ze stanowiska wicepremiera na wniosek Mateusza Morawieckiego, o czym poinformowano na pospiesznie zorganizowanej konferencji prasowej. Prezydent poparł wniosek premiera, czym przypieczętował los Jarosława Gowina.
Ten nie krył rozczarowania i uznał dymisję za zerwanie koalicji z Porozumieniem. Za Gowinem z rządu odeszli inni politycy jego ugrupowania, a skład koalicji został przetasowany, o czym pisaliśmy w money.pl.
Tymczasem, jak donosi "Puls Bizesu", odejście Gowina to zła wiadomość dla biznesu, i tak poturbowanego przez pandemię. Były wicepremier bowiem pracował nad istotnymi z punktu widzenia przedsiębiorców projektami.
- Pod znakiem zapytania staje przede wszystkim dalszy los np. tzw. Tarczy prawnej dla firm, czyli programu likwidacji nadal istniejących barier biurokratycznych (ramka), ustawy o REIT-ach (inwestycje w najem nieruchomości), tzw. pakietu mieszkaniowego, uregulowania systemu planowania przestrzennego czy ułatwień dla budowy farm wiatrowych na lądzie - czytamy w gazecie.
Rozmówcy dziennika wskazują, że to skomplikowane projekty na dość zaawansowanym etapie, a roszady w resorcie o ile ich nie zupełnie nie przekreślą, mogą sporo opóźnić.