Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Grażyna Kulczyk otwiera muzeum w Szwajcarii. Warszawa nie chciała płacić

99
Podziel się:

Miliarderka Grażyna Kulczyk po latach prób otwiera muzeum. W Polsce się nie udało, w Szwajcarii było łatwiej. W maleńkim Susch wystawi niektóre dzieła ze swojej kolekcji, a także projekty specjalnie przygotowane dla tej placówki. Pierwsza wystawa będzie poświęcona sztuce feministycznej.

Grażyna Kulczyk zrealizowała swój cel. Otwiera centrum artystyczne
Grażyna Kulczyk zrealizowała swój cel. Otwiera centrum artystyczne (East News, Adam Jastrzebowski/REPORTER)

Dwadzieścia pięć sal, oferujących ponad 1500 m.kw. powierzchni wystawienniczej. Biblioteka, sala wykładowa i biura. Wszystko to składa się na ukończone już i czekające na inaugurację 2 stycznia muzeum sztuki w niewielkiej szwajcarskiej miejscowości Susch.

Inwestycja Grażyny Kulczyk, przedsiębiorczyni i kolekcjonerki, miała szansę być zrealizowana w Warszawie, a plany mówiły o otwarciu na setną rocznicę niepodległości Polski. Miasto pod kierownictwem Hanny Gronkiewicz-Waltz nie zgodziło się jednak dokładać co roku 7 mln zł na utrzymanie muzeum. Ostatecznie wybór padł na liczący dwustu mieszkańców szwajcarski Susch.

Ufundowane przez Grażynę Kulczyk muzeum w Susch

Zobacz także: Nino o biznesie: Sebastian Kulczyk: nadal trochę marzę, by być muzykiem

Dlaczego akurat Susch? Jednym z powodów mogła być bliska odległość od rezydencji Kulczyk, położonej 30 minut drogi od Susch. Muzeum projektowali ci sami architekci - Chasper Schmidlin i Lukas Voellmy - którzy 10 lat temu brali udział w renowacji wspomnianej rezydencji. Sama Kulczyk wskazuje jako atut odległość od wielkich metropolii.

- Trzeba się pofatygować, by tam dojechać - powiedziała w wywiadzie dla money.pl. - Ja się cieszę, że to nie Paryż, ani Berlin. Każdy, kto kiedykolwiek przekroczył próg dużego europejskiego muzeum, wie, że doświadczenie sztuki jest tam nie lada wyczynem, można ją tam szybko "skonsumować". Panuje ścisk i tłok. Tzw. efekt Mona Lisy, której właściwie nie widać przez tłumy turystów i ich smartfony - ocenia.

Muzeum powstało na terenie dawnego XII-wiecznego klasztoru i browaru. Zlokalizowane jest na trasie dawnych pielgrzymek do Santiago de Compostela, w pobliżu Davos i St. Moritz.

Obok wystaw czasowych, prezentujących także prace z kolekcji Grażyny Kulczyk, działalność muzeum obejmować będzie tworzone specjalnie z myślą o nowej instytucji sztuki realizacje artystyczne czy seminaria. Muzeum zostanie otwarte dla publiczności 2 stycznia 2019 roku.

Wystawa feministyczna

Pierwsza wystawa to "Kobieta patrząca na mężczyzn, patrzących na kobiety". Jej przygotowaniem zajmowała się Katarzyna Redzisz, główna kuratorka Tate Liverpool.

Wystawa, która trwać będzie do końca czerwca, porusza kwestie związane z feminizmem. Punktem wyjścia dla niej jest sztuka tworzona przez kobiety, zajmująca ważne miejsce w kolekcji Grażyny Kulczyk. Tematem jest kobiecość w różnorodnych wymiarach - politycznym, społecznym, kulturowym. Kuratorka wybrała prace ponad 30 artystów i artystek z różnych krajów, pochodzące z publicznych instytucji, zbiorów prywatnych, od samych artystów, jak również z kolekcji Grażyny Kulczyk.

- Cieszę się, że działalność mojego muzeum zainauguruje tak ekscytująca wystawa. Pokażemy prace najważniejszych artystek XX i XXI wieku - mówi Grażyna Kulczyk. - Poszukiwanie i odkrywanie historii sztuki kobiet jest centralną osią mojej kolekcji i osobistą pasją. Wiele spośród artystek obecnych na wystawie długo nie doczekało się należnego im uznania i rozpoznawalności. Muzeum Susch przedstawi je szerszej publiczności. Będzie burzyć ustalone schematy, a także promować nowe paradygmaty i perspektywy na przyszłość - dodała.

Instytucją finansującą muzeum będzie Art Stations Foundation CH powołana przez Grażynę Kulczyk w 2017 roku.

Grażyna Kulczyk została zaliczona do grona dwustu największych kolekcjonerów świata przez magazyn ArtNews. Jest członkiem Rady Międzynarodowej Tate oraz tamtejszego Komitetu Zakupów w regionie Rosji i Europy Wschodniej. Od 2015 r. zasiada w radzie Komitetu Funduszu Modern Women’s przy Museum of Modern Art (MoMA) w Nowym Jorku. Od niemal dziesięciu lat zasiada też w radzie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(99)
WYRÓŻNIONE
Mariolka
6 lat temu
Sztuka feministyczna, to będzie porywające.
zdegustowany
6 lat temu
Właśnie to doskonale obrazuje jak wygląda "wielki biznes" w polandeszu. Przez koneksje brać pieniądze podatnika. Potem, w tak samo zorganizowanych "wolnych mediach" pouczać innych jak się robi interesy.
kickmyass
6 lat temu
Szwajcarzy znają się na sztuce. Głównie tej, której prawowici właściciele zostali skremowani w Auschwitz. Niejeden szwajcarski bank na tym się dorobił.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (99)
Darek
5 lata temu
A gdzie Pani Kulczyk płaci podatki ? ... na Cyprze, więc niech otworzy muzeum na Cyprze i niech sfinansuje to rząd cypryjski :)
kwintesencja
6 lat temu
jeśli nie chciała w metropolii to czemu zawracała gitarę Warszawie? w Polsce też są miejscowości z 200 mieszkańcami, ale wolała wywieźć skarby sztuki do obcych? a co do opłaty 7 mln, to co to za pożal się Boże mecenat, który chce zarabiać na sztuce dla ludu?! niech wyłoży kasę sama na swoje fanaberie, zamiast mydlić oczy nazywaniem muzeum swojego kolejnego biznesiku i żeby media go reklamowały za nasze pieniądze.
antyklerykał
6 lat temu
a rydzyk otwiera kolejne muzeum jasia 2 w Polsce katolickiej i ma wsparcie warszawy czyli podatników !!!!!!!!!...……"adeusz Rydzyk dostał 70 milionów z naszych podatków. "Ilekolwiek byśmy mu dali, ZAWSZE NARZEKA, ŻE MAŁO""...Odkąd rządy z Polsce objęło Prawo i Sprawiedliwość, toruński biznesmen Tadeusz Rydzyk wprost nie może opędzić się od prezentów. Z samego tylko sprawozdania finansowego partii Jarosława Kaczyńskiego wynika, że ugrupowanie co miesiąc zasila konto Rydzyka kwotą 36 tysięcy złotych. Niestety, to wszystko jest dla niego kroplą w morzu. Redemptorysta co chwila narzeka, że dostaje o wiele za mało pieniędzy...……..więcej w artykule"
Vvv
6 lat temu
Ile wam zapłaciła, by opublikowano ten artykuł. Cwana baba, ziemi do kupienia w Szwajcarii Nie Ma, ale na muzeum...... ha,ha,ha, ha dobre. Cztery łapy, bessa już się kończy
logisch
6 lat temu
Aha, czyli lokalizacja muzeum w Warszawie sie nie udala, wiec jedyne co zostalo to przeniesc sie na koniec swiata w gory. Ciekawe czy Szwajcarzy beda doplacac 7mln co roku...
...
Następna strona