Światowe media, powołując się na informacje "The Wall Street Journal", informowały dzisiaj o pomyśle zakupu Grenlandii przez Stany Zjednoczone. Według informacji dziennikarzy, prezydent USA Donald Trump miał o tym kilkukrotnie rozmawiać ze swoimi doradcami i pytać o taką możliwość m.in. podczas wystawnych kolacji w Białym Domu.
Według doniesień, Trump miałby przejawiać chęć zakupu Grenlandii z dwóch powodów. Po pierwsze wyspa posiada bogate złoża surowce, a do tego jej nabycie zbudowałoby jego polityczną spuściznę na miarę uznania Alaski za 49. stan USA.
Na medialne rewelacje zareagowali stanowczo politycy z Danii, od której to Grenlandia jest zależna (ma status autonomii). Odrzucili oni w ogóle jakąkolwiek koncepcję zmiany statusu wyspy.
"To musi być żart na prima aprilis" – napisał na Twitterze były premier Danii Lars Løkke Rasmussen. Wtórują mu inni, m.in. Søren Espersen, rzecznik Duńskiej Partii Ludowej (DF), który oświadczył, że pomysł sprzedaży Grenlandii jest "całkowicie niedorzeczny".
Takie same zdanie o tej wizji mają grenlandzcy politycy. Aaja Chemnitz Larsen, deputowana do duńskiego parlamentu i przedstawicielka partii z Grenlandii, w rozmowie z agencją Reutera stwierdziła, że większość jej rodaków "uznaje za lepsze utrzymywanie relacji z Danią niż z USA".
"O słodki panie. Jako osoba, która kocha Grenlandię, odwiedziła jej wszystkie zakątki dziewięć razy i kocha jej mieszkańców, (uważam, że) jest to katastrofa" – napisał na Twetterze były ambasador USA w Danii Rufus Gifford. Napisał też, że parlament grenlandzki orzekł, iż ich wyspa "nie jest na sprzedaż".
Premier Danii Mette Frederiksen i minister spraw zagranicznych Jeppe Kofod nie zdecydowali się dotychczas na komentarz w tej sprawie. Zapowiedzieli natomiast, że jeszcze dzisiaj przedstawią stanowisko w tej sprawie. Komentarza nie udzieliła również ambasada USA w Kopenhadze.
Kursy walut. Chiny i Trump podtrzymują nerwowość
Grenlandia to największa wyspa świata, na której mieszka 56 tys. ludzi. Stanowi autonomiczną część Królestwa Danii, a jej rząd stanowi o większości spraw wewnętrznych. Kwestie bezpieczeństwa i polityki zagranicznej wyspy leżą jednak w rękach kopenhaskich polityków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl