Specjalne wystąpienie marszałka Senatu wyemitowały m.in.: TVP1, TVP Info oraz Polskie Radio. Grodzki zwrócił się w nim do rządzących. Apelował o opamiętanie i powrót do przestrzegania praworządności.
- Jesteśmy w punkcie zwrotnym naszej historii. Polski rząd chce zawetować nowy budżet Unii Europejskiej, a tym samym fundusz odbudowy gospodarki po pandemii koronawirusa. Budżet Unii to są nasze pieniądze - podatników z Polski i całej Europy.
- Rząd chce je zawetować, gdyż nie chce powiązać budżetu z przestrzeganiem prawa. Nie możemy zrozumieć dlaczego, a może raczej w imię czego, rząd dzisiaj chce zrezygnować z pieniędzy, które należą się Polakom - mówił Grodzki.
Marszałek przekonywał, że wystarczy być praworządnym, "przestrzegać Konstytucji, trójpodziału władzy, niezależności sądownictwa, poszanowania praw człowieka i godności ludzkiej".
Jak dodał, rozumieją to wszystkie kraje Unii Europejskiej poza dwoma. Grodzki miał tu na myśli Polskę i Węgry, które w ocenie Grodzkiego lekceważą praworządność i reguły demokratyczne.
Marszałek zaznaczył, że Polacy przed laty podjęli już decyzje i jasno dali do zrozumienia, że Polska z racji swojego położenia nie może być neutralna i do wyboru ma rodzinę cywilizacji Zachodu albo autorytarne dyktatury Wschodu.
- Kilka pokoleń naszych rodaków walczyło o to, aby po latach zniewolenia przez komunistyczny reżim wrócić do grona krajów wolnego świata. Do Unii Europejskiej wstąpiliśmy z własnej woli. To my, dumny polski naród, zdecydowaliśmy o tym w referendum. Rząd nie ma mandatu do wyprowadzania nas z Unii bez zapytania narodu o zdanie - podkreślił.
Przypomniał również, że Senat podjął uchwałę wzywającą rząd do przyjęcia wynegocjowanego przez ten rząd projektu unijnego budżetu.