Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartłomiej Chudy
|
aktualizacja

Co jeśli Trump zajmie Grenlandię? Nieoficjalnie: doszło do rozmów w NATO

19
Podziel się:

Państwa UE, a zarazem NATO, rozważają wysłanie wojsk do Grenlandii w odpowiedzi na groźby Donalda Trumpa dotyczące przejęcia należącej do Danii wyspy - podał brytyjski "The Telegraph". Najwyższy rangą oficer wojskowy w UE optuje za wysłaniem na wyspę wojsk państw Unii, co byłoby "mocnym sygnałem".

Co jeśli Trump zajmie Grenlandię? Nieoficjalnie: doszło do rozmów w NATO
Zabudowa miasta Nuuk, stolicy Grenlandii, zdj. ilustracyjne (East News, Keith Levit)

Państwa NATO prowadzą rozmowy na temat możliwości wysłania wojsk do Grenlandii - podaje "The Telegraph". To reakcja na groźby Donalda Trumpa, który rozważa użycie sił zbrojnych USA do przejęcia duńskiej wyspy. Niemcy i inne europejskie państwa omawiają, jak zareagować na ewentualne dalsze działania amerykańskiego prezydenta.

Trump i groźby wobec Grenlandii. Co zrobi NATO?

Temat był już przedmiotem nieoficjalnych rozmów, m.in. strony niemieckiej – przekazały brytyjskiemu dziennikowi "źródła dyplomatyczne". Omówiono też, jak w przypadku działań USA miałby zadziałać Artykuł 5 NATO o wspólnej obronie, skoro rewizji podejmuje się państwo stanowiące filar Sojuszu.

Grenlandia ma kluczowe znaczenie strategiczne. Położona w Arktyce posiada jedne z największych na świecie złóż metali ziem rzadkich. Od dłuższego czasu przyciąga uwagę Chin i Rosji, które dokonują nawet wspólnych patroli na dalekiej północy. Formalnie stanowi autonomiczne terytorium Danii, państwa, które weszło do NATO wraz z powstaniem samego sojuszu w 1949 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaskakujący pomysł Trumpa. Ekspert: Ukraina przejdzie do innej ligi

Nowy prezydent USA nie zamierza ustąpić, wystawiając na próbę Unię Europejską. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz skrytykował już Trumpa, podkreślając, że granice nie mogą być zmieniane siłą ani ekonomicznym przymusem. Premier Danii Mette Frederiksen stara się unikać eskalacji napięcia w tej kwestii, a jednocześnie działa w kierunku wzmocnienia obecności żołnierzy Danii na wyspie.

Duńczycy planują zainwestować 1,5 mld dolarów w nowe statki inspekcyjne, drony i patrole psów zaprzęgowych, aby zwiększyć bezpieczeństwo Grenlandii. Dodatkowo, modernizacja lotniska umożliwi operacje myśliwców F-35.

Dyskusje w NATO i UE

W Brukseli trwają rozmowy na temat możliwości użycia artykułu 5 traktatu NATO, który mówi o wspólnej obronie w przypadku ataku na członka sojuszu. Jednakże, decyzja ta wymagałaby jednomyślności wszystkich 32 państw członkowskich, w tym samych Stanów Zjednoczonych.

Pod koniec stycznia austriacki gen. Robert Brieger, dowódca komitetu wojskowego UE, powiedział, że wysłanie sił dowodzonych przez Brukselę na Grenlandię byłoby "mocnym sygnałem" dla Trumpa. Wymagałoby to jednak zgody ze strony państw członkowskich UE. Unijny komitet wojskowy nie ma dysponuje armią, która mogłaby prowadzić taką misję.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
!!!!!!!!!!!!!...
2 tyg. temu
Położona w Arktyce posiada jedne z największych na świecie złóż metali ziem rzadkich- tu nie chodzi o obronnosci ale o to mu, natomiast trzeba sobie jasno powiedziec ten facet to szaleniec i na 90% rozwalić może Nato , swoimi zachowaniami i planami zaczyna zdecydowanie przebijac jego kolegę Władka P, kto by pomyślał że ktoś taki zostanie prezydentem USA, w historii USA nie przypominam sobie takiego człowieka który idealnie wpisywać sie może w role dyktatora-tyrana siłą zajmujac dane kraje
Leming
2 tyg. temu
Należy jak najszybciej utworzyć armię UE.
Gosia
2 tyg. temu
Odwracanie uwagi od oligarchizacji kraju za pomocą infantylnych głupotek typu Grenlandia to jedno, ale przy okazji jest szansa, że ludzie w Europie zrozumieją, że USA to nie jest przyjaciel, lecz rywal, z którym należy rozmawiać z szacunkiem, ale bez ceregieli. Jak z rywalem, którego się szanuje i robi interesy, ale któremu się nie ufa i nie daje forów. I od którego się wymaga wzajemności w szacunku i partnerstwie, a gdy się tego nie dostaje - traktuje się go z buta bez wyrzutów sumienia. Czas na zdrowy, europejski egoizm w relacjach z rywalem zza oceanu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
POrada
2 tyg. temu
Wyślijmy tam Terytorialsów :D
Spoko kolo.
2 tyg. temu
Tak duńska kolonia chyba sama może zdecydować...
Gosia
2 tyg. temu
Odwracanie uwagi od oligarchizacji kraju za pomocą infantylnych głupotek typu Grenlandia to jedno, ale przy okazji jest szansa, że ludzie w Europie zrozumieją, że USA to nie jest przyjaciel, lecz rywal, z którym należy rozmawiać z szacunkiem, ale bez ceregieli. Jak z rywalem, którego się szanuje i robi interesy, ale któremu się nie ufa i nie daje forów. I od którego się wymaga wzajemności w szacunku i partnerstwie, a gdy się tego nie dostaje - traktuje się go z buta bez wyrzutów sumienia. Czas na zdrowy, europejski egoizm w relacjach z rywalem zza oceanu.
Dziku
2 tyg. temu
Te poprykiwania trzęsących portkami eurokratow niewiele znaczą. Mogą sobie wygadywać co chcą ale tak naprawdę nic nie mogą. Dwa Trump jeśli zechce przejąć Grenlandię to nie wyśle tam Wojska by walczyło z Duńczykami. Wykorzysta inna możliwość która sami Duńczycy podsunęli mu na tacy. Otóż Dania zobowiązała się do uznania niepodległości Grenlandii jeśli jej mieszkańcy z takim wnioskiem wystąpią. Więc wystarczy że Trump dofinansują jakąś partie niepodległościowa lokalnych Inuitów. By ta niepodległość ogłoszono. A potem zaproponuje Grenlandczykom przywileje podobne jak mają mieszkańcy Alaski.... Każdy dostaje co miesiąc 2000 albo 2500 dolarów z kasy stanowej. Dodatkowo mają prawo do polowań i łatwość w pozyskaniu licencji na pozyskiwanie zasobów naturalnych. Jeśli wystąpią o bycie kolejnym stanem. A ponieważ tam mieszka nie całe 60000 ludzi to można to nawet rozszerzyć o stypendia stanowe na amerykańskich uczelniach dla lokalnej młodzieży...... Wiadomo że po przejęciu tych terenów przez USA rozpocznie się gwałtowna eksploatacja surowców a co za tym idzie rozwój przemysłu i masa dobrze opłacanych miejsc pracy..... Co da Grenlandczykom poziom dochodów których Dania nie da rady zapewnić. Więc to poprykiwania z Brukseli jedynie psuje powietrze .... Ciekawe czy Eurokraci wykupują ETS na wyprykiwany w dużej ilości metan.
.........
2 tyg. temu
Wystarczy przekonać do siebie ludzi w szaleńcy sposób, przekonać ich że mają rację i wmieszać w to Boga czyli pazerną na władzę każda religię a potem rozdać broń tym wybrańcom i pękło gotowe , Ludzkość już przerabiała takich szaleńców ale nadal są ludzie którzy im są w stanie uwierzyć.