Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAG
|

Grozi nam paraliż. Rząd chce ratować sytuację

130
Podziel się:

Specjalna ustawa ma zrekompensować inflację wykonawcom zamówień publicznych. Rząd chce w ten sposób ratować inwestycje budowlane w infrastrukturę, zagrożone przez gwałtowny wzrost kosztów – pisze "Rzeczpospolita".

Grozi nam paraliż. Rząd chce ratować sytuację
Budowy dróg mają być bardziej opłacalne (East News, M.Lasyk/REPORTER)

Jak czytamy, nowe zasady waloryzacji umów mają zapobiec paraliżowi rynku wskutek zrywania przez wykonawców nierentownych dziś kontraktów. Dziennik zwraca uwagę, że przy wysokiej inflacji firmy kalkulują, że nawet płacąc kary umowne i tak stracą mniej, niż kończąc budowę.

Przez inflację przekraczającą już 12 proc. wiele kontraktów stało się dla wykonawców skrajnie nieopłacalnych. Biznes oczekuje odpowiedzialnego działania rządu i podejmowania odważnych decyzji, bo grozi nam załamanie na rynku budowlanym i usług wykonywanych w zamówieniach publicznych – ostrzega Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP).

"Rz" przypomina, że zmiany przepisów sugerował szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Żuchowski. - W najbliższym czasie znajdziemy rozwiązania – zapowiedział wtedy Żuchowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Pomysł na dom". Nowoczesna stodoła dla dużej rodziny. Zaskakujący koszt budowy

Zamówienia publiczne. Rząd pracuje nad waloryzacją

Według gazety, prace nad nowymi przepisami mają się skupiać na sposobie waloryzacji wynagrodzenia wykonawców, a rządzący chcieliby ograniczyć koszty takiej operacji. Federacja Przedsiębiorców Polskich szacuje te koszty tylko w tym roku na 7 mld zł.

"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że ustawowa podwyżka wynagrodzeń wykonawców dotknie także finansów samorządów podlegających rygorom prawa o zamówieniach publicznych, więc rząd musi się liczyć z koniecznością zwrócenia im z budżetu państwa wydatków na podwyżki. - Z reguły jednak szukanie nowego wykonawcy, który dokończy takie prace, jest znacznie droższe od podwyżki wynagrodzenia dotychczasowego. Taka waloryzacja byłaby więc korzystna dla obu stron – podkreśla ekspert Konfederacji Lewiatan Jeremi Mordasewicz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
inwestycje
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(130)
WYRÓŻNIONE
Jan
3 lata temu
Najważniejsze, że rząd dał sobie 60% podwyżki a prezes NBP pół miliona premii. Im inflacja niestraszna, a reszta może zapierdzielać za miskę ryżu.
RR606
3 lata temu
Jak dodrukują pieniędzy, żeby zapłacić wykonawcom no to doleją benzyny do ognia inflacji. Kochani beneficjenci 500+, wyborcy PiS ... trzeba będzie zacząć oszczędzać no i w końcu zabrać się do pracy.
Jak widać
3 lata temu
Lista sukcesów PiSu rośnie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (130)
Wstyd
3 lata temu
Znowu kyewa kasa. Już wcześniej deweloperzy budowali z zuskie i teraz jeszcze im pomagać!!!!
Smokie
3 lata temu
A zwykły inwestor który buduje dom też dostanie kasę od rządu? Czy jak zawsze zostanie wyruch...
Grazia
3 lata temu
Można drukować pieniądze i kupować dolary. Co za różnica skad jest pieniądz czy z drukarki czy z podatków . Wydrukować więcej i płacić. Co za problem . Same durne komentarze ze rząd rozdaje . Daje? To w czym problem . Lepiej drukować niż pożyczać.
tadzik
3 lata temu
Nie! teraz staly sie opłacalne dla panstwa , bo nie ma z czego kasy ukrecic na lewo
obywatel
3 lata temu
Wystarczy przy takich budowach nie kraść i wszystko będzie opłacalne.
...
Następna strona