Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Groźna choroba drobiu wróciła po 50 latach. Całe stado do likwidacji

13
Podziel się:

W miejscowości Topilec na Podlasiu potwierdzono pierwsze od niemal 50 lat ognisko rzekomego pomoru drobiu. Konieczna była likwidacja 40-tysięcznego stada. Śmiertelność choroby sięga nawet 100 procent.

Groźna choroba drobiu wróciła po 50 latach. Całe stado do likwidacji
Na Podlasiu potwierdzono ognisko rzekomego pomoru drobiu (East News, Lukasz Szczepanski/REPORTER)

Inspekcja weterynaryjna wystąpiła w środę do wojewody podlaskiego o wydanie rozporządzenia ws. wyznaczenia stref wokół ogniska choroby w Topilcu: obszaru zapowietrzonego w promieniu 3 km wokół miejsca wystąpienia zakażenia i 10-km obszaru zagrożonego. Będzie to dotyczyło obszarów w dwóch powiatach: białostockim i wysokomazowieckim. Projekt tego rozporządzenia razem z wnioskiem o jego wydanie złożyła inspekcja weterynaryjna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Rzekomy pomór drobiu wraca po niemal 50 latach

Chorobę zakaźną wywołuje paramyksowirus typu I. Jego obecność potwierdziły we wtorek wyniki badań przeprowadzone przez Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach - poinformowała w środę Wojewódzki Inspektor Weterynaryjny ds. zdrowia zwierząt i zwalczania chorób zakaźnych zwierząt lek. wet. Katarzyna Agnieszka Arłukowicz Strankowska. Dodała, że ostatni przypadek tej choroby w Polsce był notowany w 1974 r.

Służby weterynaryjne ustalają, w jaki sposób doszło do zakażenia drobiu, jest prowadzone postępowanie w tej sprawie. Arłukowicz-Strankowska zaznaczyła, że wirus ten występuje u ptaków, także dzikich. Podkreśliła, że jest wysoce zjadliwy, prowadzi do śmiertelności nawet całego stada.

- Choroba w swojej naturze jest dość podobna do wysoce zjadliwej grypy ptaków. Wywołuje ją inny czynnik, inny wirus, natomiast jest to choroba wysoko zaraźliwa, przebiegająca bardzo gwałtownie w stadach drobiu, ze 100-proc. nawet śmiertelnością - powiedziała Arłukowicz-Strankowska. Na rzekomy pomór drobiu są szczepionki, ale nie są obowiązkowe.

Na fermie w Topilcu było ok. 40 tys. sztuk drobiu, stado trzeba było zlikwidować. W okolicy jest ok. 40 ferm drobiu.

Portal farmer.pl przypomina, że Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w Unii Europejskiej i czwartym co do wielkości eksporterem drobiu na świecie. Według Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w 2022 r. krajowy sektor drobiarski wyprodukował ponad 3 miliony ton mięsa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
stary
rok temu
Hmm nie żebym się czepiał... ale prze 50 lat nie było ani jednego przypadku tego wirusa, a raptem bum.. i to na dużej fermie. Kto ma takie wirusy ? kowalski ? Jak zwykle geniusze z sanepidu zwalają wszystko na dzikie ptactwo. Pamiętacie ASF ? Aż 2 dziki sie na drzewach powiesiły .. takie chore były. Nie mam za grosz zaufanie do sanepidu.. zwłaszcza po tym cyrku c COVIDEM.
pytam
rok temu
kiedy jakas choroba ogarnie politykow
Mary
rok temu
Jasne...nie wierzę w te choroby..za chwilę będzie głód!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
oj ciekawym ,...
rok temu
a co czyni się z padłym drobiem? na co go się przerabia?
cccp
rok temu
świerszcze,insekty,robale,glisty - okazy zdrowia
Kolejarz
rok temu
Niech zgadnę ta choroba jest tylko w Polsce broń boże w Niemczech które to chcą wykończyć polski przemysł drobiarski...
Sdf
rok temu
Pewno ekolodzy cos podłożyli
Mary
rok temu
Jasne...nie wierzę w te choroby..za chwilę będzie głód!!