Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, by mówić kategoryczne "nie" dla inwestorów z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji. Jednak ze względu na pozycję surowcową Rosji i na nasze częściowe uzależnienie od dostawców ze strony rosyjskiej wskazana jest pewna ostrożność i powściągliwość - mówił 28 marca 211 r. Donald Tusk, wówczas szef polskiego rządu.
Gazeta przypomina, że ówczesny premier zapowiedział wtedy, że do końca października znane będzie zainteresowanie udziałem w prywatyzacji gdańskiej Grupy Lotos. "Ale negocjacje owiane były tajemnicą. Do dzisiaj. Dzięki dokumentom, do których dotarliśmy, już wiemy, że w październiku 2011 r. Skarb Państwa wyłonił trzy podmioty, które brano pod uwagę przy sprzedaży Lotosu" - czytamy.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Plany prywatyzacji Lotosu w 2011 r. Kto na liście nabywców?
Jak ustalił "Super Express", na liście potencjalnych nabywców 53,19 proc. akcji Lotosu, które resort skarbu planował odsprzedać w 2011 r. były:
- węgierski MOL,
- holenderska Mercuria,
- rosyjsko-brytyjskie joint-venture Tiumeńskiej Kompanii Naftowej z British Petroleum.
"Ostatecznie rząd Donalda Tuska zrezygnował z planów prywatyzacji rafinerii, a Aleksander Grad w listopadzie 2011 r. pożegnał się ze stanowiskiem ministra skarbu" - dodano.
Potwierdziło się to, o czym mówimy od dawna - rząd Donalda Tuska zakładał oddanie całkowitej kontroli nad rafinerią w Gdańsku. To działania wbrew polskiej racji stanu. My, w trakcie trudnych negocjacji z Komisją Europejską, od samego początku mówiliśmy, że zachowanie kontroli nad rafinerią jest priorytetem. I to nam się udało - skomentował Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, Orlenu w oświadczeniu przesłanym PAP.
Do sprawy odniósł się też na Twitterze.
Grad o planach sprzedaży Lotosu. "Ostateczne oferty nie zostały złożone"
- Lotos nadal miał pozostać samodzielną firmą z centrum decyzyjnym w Polsce, z dostępem do nowych złóż ropy i nowych rynków zbytu. Warunkiem były nowe inwestycje w wielkość przerobu i nowe technologie - broni się Aleksander Grad w rozmowie z RMF FM.
Nie zostały złożone ostateczne oferty, bo zdecydowanie i twardo określiliśmy interes firmy, kraju i bezpieczeństwo energetyczne Polski, w który to interes nie wpisywały się podmioty zainteresowane - dodaje były minister skarbu.
PiS sprzedaje część Grupy Lotos. Trafi w ręce MOL-a i Saudi Aramco
W ramach obecnie przeprowadzanej fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos, węgierski MOL przejmie ponad 400 stacji pod szyldem Grupy Lotos, a udziały w rafinerii kupi Saudi Aramco. Z kolei w ręce polskiego koncernu trafią 144 stacje paliw MOL na Węgrzech i 41 kolejnych na Słowacji. To warunki zaradcze określone przez Komisję Europejską.