Analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się wzrostu produkcji w październiku rok do roku (rdr) o 5,2 proc., a miesiąc do miesiąca (mdm) spadku o 0,6 proc.
Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo w październiku wzrosła rdr o 9,8 proc., a mdm wzrosła o 2,0 proc.
GUS podał dane o produkcji przemysłowej
GUS wskazuje, że najlepiej rozwijały się branże eksportowe, tj. sektor maszynowy, producenci metali i elektroniki. Tempo wzrostu obniżały słabe wyniki motoryzacji, z uwagi na przerwanie pracy w fabrykach - zauważa Polski Instytut Ekonomiczny.
"Spodziewamy się, że produkcja wzrośnie o 6 proc. w IV kwartale – to słabszy wynik w porównaniu do ubiegłych miesięcy. Przyczyną osłabienia są braki materiałowe. Największe problemy występują w motoryzacji i wśród producentów elektroniki (brak mikroczipów) oraz w branży maszynowej" - dodaje PIE.
Zdaniem Instytutu skala osłabienia polskiego przemysłu będzie jednak mniejsza niż w innych krajach Unii Europejskiej.
"Polski przemysł wciąż jest w dobrej formie, zwłaszcza jeśli porównać go do innych krajów, coraz wyraźniej jednak cieniem kładą się na nim wydłużające się problemy z dostępnością surowców i materiałów oraz opóźnienia w dostawach. Spada liczba działów przemysłu, które notują wzrosty (choć trzeba podkreślić że wciąż jest ich dużo), powiększa się natomiast liczba działów notujących spadki. Na horyzoncie, póki co, nie widać końca tych problemów, a nawet mogą się one zaostrzyć w kontekście wzbierającej wyraźnie kolejnej fali pandemii Covid-19 w Europie. Z tego względu możemy mieć w kolejnych miesiącach nadal "przyduszone" tempo wzrostu produkcji polskiego przemysłu, co w ostateczności przełożyć się może na wyhamowanie w tym okresie dynamiki PKB poniżej 5 proc. rdr" - szacuje z kolei Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.