Międzynarodowy gang w ciągu pięciu lat wprowadził do obrotu co najmniej 180 milionów litrów nielegalnego paliwa - informuje KAS. W skład grupy wchodzili Polacy, Niemcy Ukraińcy i Litwini. CBŚP zatrzymało 6 członków grupy po stronie polskiej oraz 4 osoby po stronie niemieckiej.
Z ustaleń policji wynika, że działali oni poprzez fikcyjne podmioty gospodarcze, w tym także zagraniczne. Paliwo miało być transportowane w tranzycie przez Polskę, głównie do krajów nadbałtyckich. W rzeczywistości jednak po odbarwieniu było rozprowadzane na terenie naszego kraju jako olej napędowy.
Po stronie polskiej grupą kierował 47-letni Artur K., znany powszechnie jako jeden z "baronów paliwowych" tzw. mafii paliwowej działającej w latach 90. - poinformowała KAS. Organizował on dystrybucję nielegalnego paliwa na terenie Polski, zakładał i zarządzał podmiotami wykorzystywanymi w tym procederze, odpowiadał też za kontakty z członkami grupy w Niemczech. Według śledczych kierowany przez Artura K. odłam związku przestępczego mógł wprowadzić na teren RP co najmniej 41 milionów litrów nielegalnego paliwa z Niemiec.
W trakcie śledztwa m.in. zabezpieczono kompletną linię służącą do odbarwiania oleju opałowego, znajdującą się w jednej z miejscowości w okolicach Częstochowy - podało CBŚP.
Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie, m.in. samochody, ciężarówki, cysterny, quady, konie, biżuterię, a także dzieła sztuki - w tym: obrazy, meble, rzeźby - o znacznej wartości artystycznej i historycznej. Według wstępnych szacunków KAS wartość zabezpieczonego mienia może przekroczyć 20 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl