Zorganizowana grupa przestępcza, w której mieli działać zatrzymani przez ABW zajmowała się obrotem paliwami pochodzącymi z nielegalnego źródła.
To kolejne osoby zatrzymane w ramach śledztwa, prowadzonego przeciwko grupie handlującej nielegalnym paliwem.
Zarzuty postawiono już 41 osobom, z czego wobec 23 skierowano już akt oskarżenia do sądu.
- Zatrzymani przez funkcjonariuszy ABW pełnili funkcje prezesów spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Według śledczych jeden z nich, poprzez firmę, w której pełnił kierownicze funkcje, wprowadzał do obrotu pochodzące z nielegalnego źródła produkty paliwowe. Dokumentował nielegalne działania pustymi fakturami o wartości brutto 246 mln zł - powiedział rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn
Jak twierdzą śledczy, ta osoba miała się w te sposób dopuścić m.in. "zbrodni fakturowej" zagrożonej karą od 5 do 25 lat więzienia.
Kierowane przez dwóch kolejnych zatrzymanych firmy pełniły role "słupów", które wytwarzały fikcyjne faktury VAT oraz przyjmowały na swoje rachunki środki finansowe pochodzące z czynów zabronionych. Pieniądze przekazywano do kantoru wymiany walut, skąd były wypłacane po przewalutowaniu w gotówce organizatorom nielegalnego handlu.
Wszystkim zatrzymanym prokuratura postawiła zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Dwie spośród trzech zatrzymanych osób zostały tymczasowo aresztowane.