Henryk Kania i jego zniknięcie.
- Na początku Henryk Kania walczył. Pojawiał się w mediach, pojawiał się w zakładzie, jeździł do Warszawy i starał się wszystko postawić na nogi. Były komunikaty, były zapewnienia wobec załogi. Z czasem jego aktywność malała, w tej chwili nie słychać o nim nic. Zawsze unikał świecznika, ale teraz nie ma go już w ogóle - powiedział money.pl jeden z pracowników zakładów mięsnych.
Na początku września ówczesny zarząd spółki utracił uprawnienia do kierowania firmą, w tym rozporządzania jej majątkiem. Zamiast tego w halach należących do ZM Henryk Kania pojawił się zarządca sądowy, mający wesprzeć firmę w procesie stawiania firmy na nogi.
Zgodnie ze słowami pracowników ZM Kania jeszcze w połowie roku Kania był i "działał na miejscu", choć coraz rzadziej go widywano. Informator money.pl podkreśla jednocześnie, że obecnie sporo słyszy się o jego wyjeździe z kraju, za granicę - najpewniej za ocean.
Najczęściej podawanym kierunkiem ewentualnego wyjazdu jest południe USA i wyspy karaibskie.
Henryk Kania. Brak pewnych informacji
Choć informacje o wyjeździe z Polski nie zostały potwierdzone, pewnym jest, że Henryk Kania nie skontaktował się ani razu z ludźmi, którzy w tej chwili mają zarządzać jego biznesami.
- Kontakt zarządcy z członkami zarządu jest szczątkowy, a ze strony pana Henryka Kani kontaktu brak - potwierdził w oświadczeniu wysłanym money.pl Mirosław Możdżeń, radca prawny i zarządca sądowy w firmie Henryk Kania. To właśnie on w tej chwili zajmuje się majątkiem i biznesem pod tą marką.
Firmę ZM Kania 29 lat temu zakładał Henryk Kania senior i kierował nią przez kilkanaście lat. Zaczął od niedużego zakładu w Pszczynie. W mediach się nigdy nie udzielał i nie udziela również dziś. Stery w przedsiębiorstwie oddał synowi, nim firma ZM Henryk Kania stała się istotnym graczem na rynku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl