W opublikowanym w piątek raporcie analitycy PKO BP napisali, że po raz pierwszy w historii polskiego eksportu jego wartość przekroczyła 24 mld euro.
Na rekordowe wyniki wpływ miały "efekty kalendarzowe, niska baza statystyczna, ale także silny trend wzrostowy stymulowany przez inwestycje zagraniczne i silny popyt zewnętrzny".
Na szczycie listy hitów eksportowych wciąż znajdują się baterie i części samochodowe, odbiorniki telewizyjne, meble oraz odzież.
Analitycy uważają, że otwieranie kolejnych linii produkcyjnych będzie wspierało wzrost polskiego eksportu również w kolejnych miesiącach.
"Oczekujemy stopniowego nasycenia polskimi towarami zachodnich rynków, co wraz z wąskimi gardłami w łańcuchach dostaw przełoży się na wyhamowanie trendu wzrostowego eksportu w krótkim terminie” – czytamy.
W długim okresie eksperci PKO BP zakładają, że będzie następowało przenoszenie biznesów do Polski. Takie inwestycje w Polsce zapowiedział np. Bosch i Tuopu.
Silne odbicie w gospodarce? Borys: mamy szansę
Jeśli chodzi o import to — jak wskazano-wzrósł on w marcu o 24,6 proc. rok do roku kontra 6,2 proc. miesiąc wcześniej. Podbiły go odbicie cen ropy, solidny popyt konsumpcyjny oraz zakupy szczepionek i preparatów diagnostycznych.
"Spodziewamy się, że wraz z otwieraniem gospodarki wzrost importu będzie coraz bardziej przyspieszał, ograniczając nadwyżkę handlową. Uważamy jednak, że w średnim i długim okresie Polska pozostanie eksporterem netto, także w przypadku towarów" – czytamy w raporcie.
Dużo słabsze wyniki mieliśmy w sektorze usług. Tu eksport wzrósł o 2,5 proc. rok do roku. Natomiast import usług spadł o 3 proc. rok do roku.
Zaznaczono, że dopiero pełne otwarcie na zagranicznych turystów pozwoli wrócić do przedpandemicznych wyników w usługach.
Według PKO BP, wyniki wskazują na wciąż silną pozycję polskich eskorterów.
"Pomimo oczekiwanego spadku nadwyżki handlowej w tym roku, wciąż prognozujemy, że pozostanie ona na poziomie bliskim 3 proc. PKB. Oznacza to, że zadłużenie zagraniczne wciąż znajduje się na dość stromej ścieżce spadkowej" – podsumowano.