- Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby upewnić się, że w naszym systemie nie ma rosyjskiej energii kopalnej, a odnieśliśmy sukces w przypadku węgla, gazu rurociągowego i ropy - stwierdził cytowany przez Bloomberga holenderski minister energii.
To kolejny krok europejskiego kraju na drodze do całkowitego porzucenia rosyjskich surowców energetycznych, co jest odpowiedzią na zbrojną agresję Rosji na Ukrainę.
"Holandia wstrzymała w tym roku podpisywanie nowych kontraktów na import LNG z Rosji – bez ogłaszania decyzji – i pracuje nad rozwiązaniem wcześniejszych umów" - informuje brytyjska agencja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Holandia odchodzi od rosyjskiego LNG, ale skutki odczują też inne kraje
Bloomberg zwraca uwagę, że Europa - z wyjątkami w postaci np. Węgier - postanowiła zatrzymać import rosyjskiego gazu ziemnego od Gazpromu. Staremu Kontynentowi trudno jednak nagle i całkowicie porzucić surowce z Rosji. Dlatego np. utrzymano, a nawet zwiększono import skroplonego gazu LNG.
Agencja informuje, że w okresie styczeń-kwiecień 2023 r. np. Hiszpania sprowadziła blisko 1,35 mln metrów sześciennych, a w trzech pierwszych miesiącach 2022 r. - ok. 748,7 tys. m sześc. Podobny wzrost widać też w dostawach do Belgii. Z rosyjskiego LNG sukcesywnie odchodzą m.in. Francja i Holandia.
Decyzja holenderskiego rządu będzie miała szeroki wpływ na Europę. Bloomberg zwraca uwagę, że Holandia to kraj tranzytowy dla LNG.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.