Niedługo po wybuchu pandemii popyt na działki budowlane, rekreacyjne, leśne czy rolne gwałtownie wzrósł.
- Zainteresowanie działkami było w ubiegłym roku o kilkadziesiąt procent wyższe niż rok wcześniej - wskazuje główny analityk HRE Investments Bartosz Turek.
Na rynku bardziej aktywni byli inwestorzy i "miastowi", którzy po prostu chcieli kupić jakąkolwiek działkę, aby móc na niej wypocząć. Wyjazd na działkę był latem w zasadzie jedyną formą wypoczynku, która nie podlegała żadnym ograniczeniom.
Niewykluczone więc, że efekty tej mody będzie można jeszcze obserwować w kolejnych kwartałach.
Jak twierdzą analitycy, ten dodatkowy popyt powinien się wyczerpywać wraz z tym, jak epidemia będzie przemijać. Już samo otwarcie hoteli powinno część potencjalnych kupujących zniechęcić do poszukiwań.
Boom na działki sporo jednak namieszał i spowodował, że ziemia, zwłaszcza w niektórych regionach, zaczęła gwałtownie drożeć.
Najwięcej kosztuje hektar ziemi w woj. kujawsko-pomorskim (prawie 55 tys. zł) i wielkopolskim (prawie 60 tys. zł). Dla porównania w województwach: zachodniopomorskim, świętokrzyskim czy podkarpackich ziemia jest dwa razy tańsza. Średnia cena transakcyjna nie przekracza tam 30 tys. zł za ha.
W poszczególnych województwach mamy też do czynienia z różnym poziomem rozdrobnienia gospodarstw. I tak np. na Podkarpaciu czy Małopolsce przeciętny gospodarz ma mniej niż 5 hektarów ziemi, podczas gdy w województwie zachodniopomorskim czy na Warmii i Mazurach gospodarstwa są nawet 4-6 razy większe.
W efekcie ziemia statystycznego rolnika z Warmii i Mazur może być warta ponad milion złotych. Przy tym nie bez znaczenia jest fakt, że te tereny są szczególnie popularne wśród mieszkańców dużych miast.
Pewnie też dlatego w warmińsko-mazurskim przeciętny hektar zdrożał od końca 2004 r. o ponad 800 proc. podczas gdy średnia wzrostu dla całego kraju wynosi ok. 590 proc.
Ziemię rolną mogą kupować tylko rolnicy indywidualni, samodzielnie gospodarujący i mieszkający w okolicy posiadanych działek przez co najmniej 5 lat.
Od końca 2019 r. osoby niebędące rolnikami mogą kupować działki rolne o powierzchni mniejszej niż hektar.