Zarząd spółki ISD Polska, właściciel Huty Częstochowa, pod koniec czerwca 2019 r. złożył w sądzie gospodarczym wniosek o upadłość. 4 września sąd ogłosił upadłość likwidacyjną huty, oddalając dwa wnioski o sprzedaż przedsiębiorstwa w formule pre-pack (na rzecz Sunningwell International Polska lub Corween Investments).
W kwietniu 2020 r. syndyk ogłosił przetarg na sprzedaż majątku huty. Cenę wywoławczą określono na 250 mln zł. O możliwość wglądu w dokumenty zwróciło się osiem podmiotów, co pokazuje, że zainteresowanie było duże. Cóż jednak, skoro do przetargu ostatecznie nikt nie przystąpił.
W lipcu odbył się kolejny przetarg, do którego zgłosił się tylko jeden zainteresowany - spółka Sunningwell Steel Polska. Już po upływie terminu do składania wniosków wpłynęła też oferta spółki Corween Investments wraz z wnioskami o rozpoznanie jej mimo upływu terminu. Sędzia komisarz oddaliła te wnioski ze względu na brak podstawy prawnej.
Więcej o dwóch przetargach piszemy w tym tekście.
Mogło się więc wydawać, że Huta Częstochowa nareszcie zacznie działać z nowym właścicielem. Tak się jednak nie stanie. Sąd zadecydował, że będzie trzeci przetarg na jej sprzedaż. Do zawarcia umowy z firmą Sunningwell Steel Polska nie doszło z winy oferenta. Zgodnie z prawem upadłościowym Sunningwell będzie wyłączona z udziału w kolejnym przetargu – informuje PAP.
Nie poinformowano, dlaczego Sunningwell Steel Polska zrezygnowała z zawarcia umowy.
Krótka historia Huty Częstochowa
Powstała jeszcze pod koniec XIX wieku na częstochowskim Rakowie. Przetrwała dwie wojny światowe, okres gospodarki centralnie sterowanej, przełom 1989 roku i prywatyzację. W ostatnich latach zasłynęła choćby wyprodukowaniem części do odbudowy spalonego Mostu Łazienkowskiego w Warszawie. Pod rządami ukraińskiego koncernu Industrialnyj Sojuz Donbas (ISD) podupadła i praktycznie zbankrutowała. Przejął ją syndyk, potem podupadł na zdrowiu, ale kolejny podtrzymał jego opinię i przy aplauzie załogi wydzierżawił firmie Sunningwell.
Sunningwell to firma zarządzana przez Marka Frydrycha, od prawie 30 lat zajmującego się biznesem stalowym. Pieniądze pozyskuje od funduszy inwestycyjnych, w tym funduszu trade finance z Azji. On i jego partnerzy to wyjadacze w tej branży, udało im się wydzierżawić Hutę za 1,8 mln zł miesięcznie z opcją pierwokupu. Więcej o najnowszej historii huty i pytaniach o jej przyszłość piszemy tu: