– Ten huragan jest tuż za rogiem i zbliża się do nas – ostrzegł dyrektor generalny JP Morgan w środę na konferencji finansowej w Nowym Jorku. To ostrzejsze słowa od tych, które Jamie Dimon wypowiedział w maju, gdy prognozował "chmury burzowe".
Bankier i miliarder zaznaczył, że nie wiadomo, jak wielki kryzys czeka gospodarkę USA. Zalecił inwestorom, by przygotowali się na najgorsze. Jamie Dimon zdradził, że JP Morgan przygotowuje się na "huragan gospodarczy", poprzez konserwatywne podejście do swojego bilansu.
– Chcę ponownie zrzucić depozyty nieoperacyjne, co możemy zrobić w odpowiedniej wielkości, aby zabezpieczyć się i móc obsługiwać klientów w złych czasach – powiedział Jamie Dimon, cytowany przez agencję Bloomberga.
JP Morgan zmienił prognozy wzrostu gospodarczego USA
Co dokładnie prognozuje JP Morgan? Jego ekonomiści obniżyli w zeszłym miesiącu prognozę wzrostu gospodarczego USA na drugą połowę 2022 r. do 2,4 proc. z 3 proc., na pierwszą połowę 2023 r. do 1,5 proc. z 2,1 proc. i na drugą połowę 2023 r. do 1 proc. z 1,4 proc.
"Powołano się na spadające ceny akcji, wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych i silniejszego dolara w stosunku do partnerów handlowych" – pisze o prognozie JP Morgan agencja Bloomberga.
Za główne przyczyny nadciągającego "huraganu" Dimon uznał wojnę w Ukrainę i rosnące ceny ropy, a także zacieśnianie polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną, czyli amerykańskiego odpowiednika Narodowego Banku Polskiego.