O "igrzyskach bez samochodów" mówi burmistrz Los Angeles Karen Bass. To byłaby ogromna zmiana w jednym z najbardziej zakorkowanych oraz zatłoczonych miast świata - pisze frontofficesports.com (FOS).
Zawsze byliśmy zakochani w naszych samochodach. Igrzyska bez samochodów oznaczają, że będziesz musiał skorzystać z transportu publicznego, aby dostać się do wszystkich obiektów - powiedziała Bass, cytowana przez FOS.
Amerykańskie media już porównują plany odejścia od samochodów w Los Angeles do oczyszczenia Sekwany, na co wydano prawie 1,5 mld euro. "Rzeczpospolita" wyliczała, że za te pieniądze "wymieniano podłączenia kanalizacyjne, zainstalowano nowe systemy oczyszczania, powstał kolektor o pojemności 20 basenów olimpijskich pod dworcem Austerlitz". Mimo to jakość wody na paryskim odcinku rzeki była fatalna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przekładano treningi i zawody, bo po badaniach okazywało się, że w wodzie jest zbyt wiele bakterii E.coli i enterokoków. To było skrajnie niebezpieczne dla zawodników" - relacjonowały Sportowe Fakty.
Igrzyska w Los Angeles bez samochodów
Jaki plan mają władze Los Angeles, żeby znacząco ograniczyć liczbę samochodów na ulicach? Miasto chce wykorzystać ponad 3 tys. autobusów, które miałyby kursować w trakcie igrzysk. Spora część floty ma zostać wypożyczona z innych amerykańskich miast i parkować będzie m.in. na tymczasowych przystankach - będzie ich znacznie więcej. W planach jest także modernizacja sieci kolejowej oraz lotniska.
Ponadto pracodawcy, zwłaszcza największe firmy, mają rozważyć przejście na pracę zdalną. Możliwe są również zmiany w grafikach, żeby ograniczyć korki. FOS przypomina, że podobne rozwiązania wprowadzono w trakcie igrzysk w LA w 1984 r.
Zdaniem Bass "igrzyska olimpijskie to okazja do przeprowadzenia transformacji". Burmistrz miasta dodała, że przygotowania do igrzysk mają przynosić korzyści mieszkańcom przez kolejne dekady.
Amerykanie liczą, że sprzedadzą ponad 9,5 mln biletów - tylu widzów przyciągnęły igrzyska w Paryżu. - Nie mamy wieży Eiffla, ale mamy znak Hollywood - podsumował Casey Wasserman, przewodniczący komitetu organizacyjnego igrzysk w Los Angeles w 2028 r.