Mężczyzna stracił pracę po tym, jak sprzeciwił się polityce firmy, która wspierała akcję Miesiąca Dumy LGBT zachęcając do udziału w niej również swoich pracowników – o czym informował tygodnik "DoRzeczy".
Pracownik swoją postawę podpierał cytatami z Biblii potępiającymi homoseksualizm. Firma w uzasadnianiu wypowiedzenia, które przytacza tygodnik, powołała się na swój wewnętrzny regulamin: "W ocenie Pracodawcy umieszczony przez Pana komentarz oraz Pana nastawienie i postawa naruszają zasady współżycia społecznego oraz stanowią przejaw braku szacunku oraz poszanowania odmienności osób o innej orientacji seksualne".
Sprawą zwolnionego pracownika zajął się Instytut na rzecz Kultury Prawnej "Ordo Iuris", który sporządził pozew przeciwko IKEA. Co na to firma?
"Znamy pismo Instytutu Ordo Iuris. Co do zasady nie komentujemy spraw personalnych, a do takich należy wspomniana kwestia rozwiązania stosunku pracy" – napisała w oświadczeniu Katarzyna Broniarek dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej IKEA Retail. "Jednocześnie zapewniamy, że podstawą naszej kultury korporacyjnej jest wolność poglądów, tolerancja i szacunek dla każdego pracownika" - podkreśliła.
IKEA w krótkich słowach wyjaśniła jednak swoją decyzję. "W przypadku, gdy istnieje chociażby ryzyko naruszenia dóbr lub godności osobistej innych pracowników podejmujemy działania, zawsze zgodnie z prawem pracy i naszymi wartościami. We wspomnianym w piśmie przypadku, w naszej ocenie, taka właśnie sytuacja miała miejsce."
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl