"Najdroższą elekcją po 1989 r. w Polsce były były wybory samorządowe z 2024 r. Na wszystkie wydatki związane z ich organizacją i przeprowadzeniem zabezpieczono w budżecie państwa ponad 850 mln zł" - czytamy w dzienniku.
Z informacji, które "Faktowi" przekazało Krajowe Biuro Wyborcze wynika, że na organizację i przeprowadzenie tegorocznych wyborów prezydenckich planowane są wydatki w wysokości 552 mln 612 tys. zł. Dla porównania, wcześniejszy rekord wydatków na wybory głowy państwa padł w 2020 r. Wówczas wydano 300 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybory prezydenckie 2025. Ile będą kosztować?
Kwota zabezpieczona na poczet tegorocznych wyborów prezydenckich "obejmuje wszystkie możliwe do wystąpienia zadania zaplanowane w maksymalnych wysokościach, zatem faktyczne wydatki będą niższe". Ostateczna kwota zostanie podana pod koniec roku. Ustawowy termin na jej podanie to 5 miesięcy od dnia wyborów.
Dogrywka wyborcza. Oto stawki za pracę w komisji
Wysokość wydatków będzie zależała głównie od liczby utworzonych obwodowych komisji wyborczych, których członków trzeba będzie opłacić. Tych stałych jest blisko 29,8 tys.
"Dla porównania w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 r. utworzono łącznie 31 tys. 830 obwodów głosowania, w tym 31 tys. 524 obwody w kraju, 299 obwodów za granicą i 7 na statkach. Wśród obwodów w kraju do tych stałych doszło 1 tys. 789 obwodów odrębnych (np. szpitale, zakłady karne, akademiki)" - pisze "Fakt".