Do tej pory Śląsk kojarzył się głównie z węglem. To jednak powoli staje się przeszłością. Za 20-30 lat węgiel nie będzie napędzał gospodarki ani Śląska, ani całej Polski. Co więc będzie paliwem przyszłości? Nadzieje wiążą się z wodorem.
- Prąd jest drogi. Coraz częściej doświadczamy sytuacji, w których prąd jest wyłączany. Fotowoltaika nie zawsze znajduje zastosowanie. Jest te z problem z magazynowaniem tej energii. Na dziś największe gospodarki, np. Niemcy i Japonia, celują w wodór - mówił podczas Impact’21 Kazimierz Karolczak, przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Mecenasem akcji jest: Impact'21