Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wystąpił podczas pierwszego dni kongresu Impcat'24 w Poznaniu, który jest jednym z największych wydarzeń biznesowo-technologicznych w Polsce i tym regionie Europy. W tegorocznej edycji Impactu weźmie udział 6000 uczestników.
Wicepremier stawia cele UE
Wicepremier wziął udział w panelu "Nowe oblicza zagrożeń. Rola obrony narodowej w dynamicznym świecie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wspólnota, odwaga i siła, te trzy wartości muszą nam towarzyszyć w podejmowaniu decyzji - przekonywał wicepremier w Poznaniu.
- Powinna w Europie powstać specjalna rada ds. bezpieczeństwa. Powinien zostać powołany także komisarz ds. obronności. Europa powinna mieć siły szybkiego reagowania - uważa minister obrony narodowej. I dodaje, że nie ma bezpieczeństwa Polski bez NATO.
NATO rośnie w siłę
Szef NATO Jens Stoltenberg w połowie lutego zapowiadał, że w 2024 roku 18 krajów wyda co najmniej 2 proc. PKB na obronność. Jak dodał, od 2014 roku europejscy członkowie NATO i Kanada zwiększyli wydatki na obronność łącznie o 600 mld dol.
Polska już obecnie przeznacza 4 proc. swojego PKB na obronę, czyli dwa razy więcej niż obecny zalecany poziom dla krajów NATO.
"- Dziś musimy wydawać tyle, ile się da na zakup sprzętu i amunicji dla Ukrainy, bo żyjemy w najbardziej krytycznym momencie od czasów zakończenia drugiej wojny światowej. Następne dwa lata zadecydują o wszystkim - mówił w marcu premier Donald Tusk w rozmowie m.in. z "Gazetą Wyborczą".
Ale nie tylko Polska się zbroi.
W 2024 r. wydatki na obronność Litwy wyniosą 2,75 proc. PKB, a w przyszłym roku - zgodnie z deklaracją - mają sięgnąć 3 proc. Łotwa i Finlandia również wydają już ponad 2 proc. PKB na zbrojenie. Po raz pierwszy od trzydziestu lat również Niemcy przedstawiły NATO plany dotyczące wydatków na obronność stanowiące ponad 2 proc. produktu krajowego brutto.