Rozczarowujące informacje płyną z sektora przemysłowego i usługowego czołowych europejskich gospodarek. Sierpień przyniósł dość wyraźne spadki aktywności przedsiębiorstw, potwierdzając, że droga do normalizacji sytuacji po wcześniejszym dotkliwym zamrożeniu gospodarek będzie długa.
Indeks PMI, obrazujący aktywność sektora usług w całej strefie euro, zaliczył w sierpniu spadek z 54,7 do 50,1 pkt. Tym samym znowu znalazł się na granicy umownie oddzielającej dobrą koniunkturę od recesji. To duża negatywna niespodzianka, bo średnia prognoz ekonomistów zakładała utrzymanie niezłego wyniku sprzed miesiąca.
Lepiej wypada analogiczny wskaźnik dla przemysłu, który zaliczył tylko minimalne cofnięcie z 51,8 do 51,7 pkt. Warto jednak dodać, że spodziewano się poprawy i wzrostu jego wartości w okolice 53 pkt.
Indeks PMI opiera się na danych opracowywanych na podstawie miesięcznych odpowiedzi na kwestionariusze przesłane kadrze kierowniczej w tysiącach firmach produkcyjnych i usługowych. Menadżerowie zaopatrzenia odpowiadają anonimowo na pytania dotyczące m.in. zamówień, sprzedaży, zakupów, zapasów, zatrudnienia, cen.
Ekonomiści Banku Pekao wskazują na rozczarowujące wyniki Francji i Niemiec. W przypadku francuskiego przemysłu mamy do czynienia nawet z zejściem poniżej 50 pkt., co sugeruje zwijanie się sektora. Niepokojąco wyglądają też usługi w Niemczech. Jest sporo wzmianek o pogorszeniu popytu zagranicznego.
Ekonomiści mBanku zwracają też uwagę na - ich zdaniem - najbardziej niepokojący sygnał z dzisiejszych ankiet z Niemiec i Francji, czyli powroty cięć zatrudnienia.
- Od maja większość publikacji makroekonomicznych zaskakuje pozytywnie. To splot sprawnego otwarcia gospodarek i bardzo obniżonych oczekiwań. Ta seria jednak zdaje się dobiegać końca. Najdobitniej pokazują to sierpniowe indeksy PMI z Europy - komentuje sytuację Przemysław Kwiecień z Domu Maklerskiego XTB.
- W poprzednich miesiącach zwracałem uwagę na ułomność tych indeksów w obecnej sytuacji. Z bardzo niskiej bazy łatwo było o potężne odbicie, gdyż po zniesieniu restrykcji dla większości firm sytuacja się poprawiła. Teraz jednak badania pokazują, że ta poprawa zatrzymuje się i pokrywa się to z krótkoterminowymi danymi o aktywności gospodarczej - przyznaje.
Pogorszenie statystyk idzie w parze z narastającą liczbą zakażonych na koronawirusa. Na początku wakacji wydawało się, że sytuacja jest opanowana, a jest coraz gorzej.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie