To pierwsze zakończone sukcesem lądowanie statku kosmicznego w pobliżu południowego bieguna Księżyca - poinformowała Indyjska Organizacji Badań Kosmicznych (ISRO).
Lądownik Vikram jest wyposażony w łazik Pragyaan.
Celem misji Chandrayaan-3 jest zademonstrowanie możliwości bezpiecznego i miękkiego lądowania na powierzchni Księżyca oraz przeprowadzenie eksperymentów naukowych na miejscu, w tym analizy spektrometrycznej składu mineralnego powierzchni Księżyca – wskazuje ISRO. Misja łazika potrwa jeden dzień księżycowy, czyli ok. 14 dni ziemskich.
Indie wchodzą do elity
Podkreśla się, że Indie to czwarty kraj po USA, byłym ZSRR i Chinach, który z powodzeniem doprowadził do lądowania statku kosmicznego na Księżycu. Wszystkie poprzednie misje na Księżycu lądowały w pobliżu równika.
To jednak nie koniec kosmicznego podboju przez New Delhi. Premier Indii Narendra Modi zapowiadał, że planowane są misje na Marsa oraz Wenus. Do tego dochodzą loty załogowe.
Szef indyjskiego rządu przedstawia sukces swojego kraju w kontekście rozwoju Globalnego Południa, czyli rozwijających się państw Azji, Pacyfiku, Afryki i Ameryki Łacińskiej.
- Ten sukces należy do całej ludzkości i będzie inspiracją dla przyszłych misji księżycowych innych krajów. Jestem przekonany, że wszystkie kraje na świecie, w tym te z Globalnego Południa, są w stanie odnieść podobny sukces. Wszyscy jesteśmy w stanie sięgnąć Księżyca i dalej - mówił Modi, którego cytuje "Gazeta Wyborcza".