Jak wskazał NBP w komunikacie, inflacja bazowa:
- po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 15,7 proc., wobec 18,1 proc. miesiąc wcześniej;
- po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 16 proc., wobec 15,5 proc. miesiąc wcześniej;
- po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 12,3 proc., wobec 12 proc. miesiąc wcześniej;
- tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 15,5 proc., wobec 17 proc. miesiąc wcześniej.
Inflacja bazowa nie zwalnia mimo hamowania gospodarki
Wskaźnik bazowy uparcie trzyma się wzrostowej ścieżki, nie zawraca i osiąga nowe rekordy.To zła wróżba w kontekście szans na szybkie zdławienie wzrostu cen, a jednocześnie czynnik, który naszym zdaniem stanie na drodze jesiennej obniżce stóp procentowych z obecnego pułapu 6,75 proc. – komentuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
Jak podkreśla ekspert, w lutym ceny bazowe były o 1,3 proc. wyższe niż w styczniu, a w marcu podniosły się ponownie o 1,3 proc. m/m, co "dobitnie obrazuje, jak mocny jest impet presji inflacyjnej pomimo hamowania gospodarki".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inflacja bazowa na dwucyfrowym poziomie przez cały 2023 r.? Prognozy niepokoją
W piątek poznaliśmy dane o "zwykłej" inflacji konsumenckiej. W marcu odczyt był nieco niższy niż lutowy rekord (16,1 proc.).
W przeciwieństwie do niej inflacja bazowa nie uwzględnia cen żywności i energii, które podlegają sporym wahaniom sezonowym. Dlatego w opinii ekspertów ten odczyt lepiej pokazuje, jaka jest rzeczywista skala inflacyjnego problemu i w jakim stopniu inflacja może być uporczywa.
Pod tym kątem ekonomiści nie mają dla nas dobrych wieści. "Zwykła" inflacja konsumencka w dominującej wśród ekspertów opinii będzie w najbliższych miesiącach spadać, ale inflacja bazowa pozostanie dwucyfrowa.
Według nowych szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego inflacja bazowa w 2023 r. wyniesie średnio 11,1 proc. To prawie o 2 pkt proc. więcej niż PIE szacował jeszcze w grudniu. Według PIE pod koniec 2023 r. tempo wzrostu inflacji bazowej dalej będzie zbliżone do 10 proc.
"Pierwsza faza dezinflacji będzie szybka dzięki cenom energii. Wysoka inflacja bazowa sugeruje, że dalsze schodzenie z inflacyjnego "płaskowyżu" będzie trudniejsze, a cel inflacyjny pozostaje odległą perspektywą" – zauważyli w komentarzu po publikacji piątkowych danych eksperci z ING.
Celem Narodowego Banku Polskiego jest sprowadzenie inflacji w średnim terminie do 2,5 proc. z odchyleniem plus minus 1 pkt proc. Z nowej prognozy inflacji w Polsce Międzynarodowego Funduszu Walutowego wynika, że drożyzna spadnie do zakładanego poziomu dopiero za cztery lata. A to by oznaczało, że przez osiem lat NBP nie zdoła wypełnić tego zadania.