Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Inflacja. Nowe dane o wzroście cen

18
Podziel się:

Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii pozostaje relatywnie wysoka. – W lipcu wzrosła do 3,7 proc. w skali roku – podał w poniedziałek NBP.

Inflacja. Nowe dane o wzroście cen
Inflacja. Nowe dane o wzroście cen. (Adobe Stock)

W ubiegłym tygodniu Główny Urząd Statystyczny podał, że w lipcu ceny w Polsce wzrosły średnio o 5 proc. w skali roku. To najwyższa inflacja od dekady.

Z kolei w poniedziałek Narodowy Bank Polski podał, że inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii, wzrosła w lipcu do 3,7 proc. z 35 proc. w czerwcu.

Dlaczego NBP wylicza inflację bazową z wyłączeniem cen energii i żywności? Wskaźnik ten pokazuje wzrost cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ.

Ceny energii, w tym paliw, są bowiem ustalane na rynkach światowych. Z kolei ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym.

Zobacz także: Inflacja wciąż się rozpędza. Słodki biznes też cierpi, czekolada i słodycze mocno zdrożeją

Prezes banku centralnego Adam Glapiński od miesięcy powtarza, że inflację w Polsce napędzają czynniki, które są poza kontrolą NBP. Jednak najnowszy odczyt pokazuje, że inflacja bazowa (na którą polityka banku centralnego ma wpływ) również pozostaje relatywnie wysoka.

Przypomnijmy, że NBP, decydując o wysokości stóp procentowych, dba o odpowiedni poziom inflacji, a więc wzrostu cen w Polsce. Stosuje strategię bezpośredniego celu inflacyjnego: 2,5 proc. z możliwością odchylenia do 1 pkt. proc. w górę lub w dół.

Odczyt inflacji w lipcu podany przez GUS, który wyniósł 5 proc., znalazł się więc znacznie powyżej górnej granicy celu inflacyjnego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
WYRÓŻNIONE
Hehe
3 lata temu
Całe szczęście że płace rosną szybciej, pisowcom o 60%
mick
3 lata temu
Właśnie dostałem pismo z podwyżką ceny gazu o 12,4%. Niech NBP nadal wyłącza ceny energii do wyliczenia inflacji - suweren się ucieszy....
123
3 lata temu
nie na darmo przyznali sobie podwyżki o ko. 60%
NAJNOWSZE KOMENTARZE (18)
Realka
3 lata temu
To co mamy to Jest to etatystyczny i socjalistyczny program wpychający Polskę w pułapkę średniego (albo nawet niskiego) dochodu, z której to przecież mieliśmy się wyrwać dzięki „planowi Morawieckiego”. Jeszcze żadnemu krajowi nie udało się wzbogacić dzięki wysokim podatkom i transferom socjalnym. A jeśli historia gospodarcza ostatnich 300 lat ma nas czegoś nauczyć, to tylko tego, że bogactwo i wzrost gospodarczy bierze się z pracy, oszczędności i swobody działania prywatnej przedsiębiorczości. A do tego potrzebujemy możliwie niskich podatków premiujących pracę zamiast życia na zasiłku, stabilnego i maksymalnie nieingerującego w gospodarkę prawa oraz prywatnych inwestycji pozwalających na zwiększenie produktywności gospodarki jako całości. To jedyna sprawdzona recepta na dobrobyt.
Realka
3 lata temu
Ale beneficjenci 500 i oglądacze tv PiS nie widzą inflacji!
hiperinflacja
3 lata temu
"ponad 70% Polaków nie wie co to inflacja ważne że NBP wie" Glapiński. Im bardziej ciemny lud tym łatwiej nim manipulować. Dlatego Glapiński może bezkarnie drukować puste złotówki nie podnosić stóp %, inflacja zrujnuje nie tylko tych co stracą oszczędności ale jak to zacznie się walić to i pociągnie tych z kredytami. Takich ludzi jak Glapiński miejsce jest w więzieniu. Na stronach NBP jest filmik o inflacji bajka która pokazuje co pis robi.
Kleks
3 lata temu
Szajba PKB trwa. Rząd zadłuża kraj, NBP drukuje pieniądze, PIS szasta kasą kupując utrzymanie się przy władzy. Papierowy wzrost gospodarczy napędzany jest inflacją i okradaniem Polaków z oszczędności. Politykom inflacja nie straszna. Dali sobie 60% podwyżki. Kupią za to kolejne 2 mieszkania na wynajem i 200 ha ziemi od biskupa a ciemny lud pozostanie z ręka w nocniku z emeryturą 1500- zł.
Ty, morawieck...
3 lata temu
nie chwal się nadwyżką w budżecie w połowie roku i wzrostem PKB, którego nikt nie widzi. Wiesz co my widzimy??? ************** ceny!!!