Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Inflacja w marcu powinna zacząć spadać. Minister finansów zabiera głos ws. drożyzny

23
Podziel się:

W lutym 2023 roku inflacja osiągnęła prawdopodobnie swój szczyt i od tej chwili powinna spadać - ocenia minister finansów Magdalena Rzeczkowska. Jej zdaniem na koniec roku możemy oczekiwać drożyzny na jednocyfrowym poziomie. Mniej optymistycznie wygląda natomiast prognoza wzrostu gospodarczego.

Inflacja w marcu powinna zacząć spadać. Minister finansów zabiera głos ws. drożyzny
Minister finansów Magdalena Rzeczkowska i premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji "Stabilne finanse publiczne w niestabilnych czasach", Warszawa 6 marca (PAP, Radek Pietruszka)

Dopiero w połowie marca GUS poda dane o inflacji w lutym, ale według wielu ekonomistów to właśnie miniony miesiąc charakteryzował się najwyższym poziomem drożyzny. W marcu i kolejnych miesiącach wzrost cen ma natomiast zacząć zwalniać. To zdanie podziela minister finansów Magdalena Rzeczkowska.

- W tej chwili jesteśmy w takim momencie, w którym mamy silne spowolnienie konsumpcji i peak (szczyt - przyp. red.) inflacyjny. Spodziewamy się, że od marca inflacja powinna zacząć spadać. Jest nadzieja, że pod koniec roku będzie jednocyfrowa – powiedziała w poniedziałek PAP minister finansów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W lutym inflacja wystrzeli, w grudniu możliwe 5 proc. "Nic w tym roku nie stanieje"

Widać szansę na poprawę

Zaznaczyła, że nie będzie to jeszcze poziom celu inflacyjnego NBP (który wynosi 2,5 proc. z możliwym odchyleniem o jeden punkt procentowy). - Przed prezesem Narodowego Banku Centralnego pewnie kolejny rok sprowadzania inflacji do celu, ale polityka monetarna okazała się bardzo dobra, bo nie mamy w gospodarce recesji, nie mamy twardego lądowania, a jednocześnie wiele wskazuje na to, że inflacja za chwilę zacznie szybko spadać. Mamy spowolnienie gospodarcze, ale nie tylko w Polsce - stwierdziła Magdalena Rzeczkowska.

Zwróciła też uwagę, że inflacja jest w znacznym stopniu importowana z zewnątrz - chodzi głównie o ceny energii i żywności. - W obu kategoriach widzimy stabilizację, a nawet spadek globalnych cen. To z czasem będzie miało wpływ także na odczyty inflacji w Polsce - oceniła minister finansów.

O szybszy wzrost gospodarczy będzie trudno

W ustawie budżetowej na 2023 rok rząd założył, że wzrost PKB wyniesie 1,7 proc., a inflacja średnioroczna 9,8 proc. Magdalena Rzeczkowska przyznała jednak, że z osiągnięciem takiego poziomu gospodarczego może być w tym roku problem. - Prognozy analityków rynkowych oscylują w okolicach 1 proc., pomiędzy 0,7 a 0,9 proc. i myślę, że jest to bardziej realistyczna prognoza. Natomiast wierzę w polską gospodarkę, ale też działania rządu polegające na wsparciu inwestycji publicznych, które mają na celu podtrzymanie wzrostu gospodarczego - powiedziała szefowa MF.

Jak wyliczył ekonomista SGH Marcin Czaplicki, gdyby inflacja w 2022 r. wyniosła tyle, ile wynosi cel NBP (2,5 proc.), Polacy zapłaciliby za towary i usługi mniej o 175,5 mld . To daje kwotę 4620 zł na osobę. Tymczasem z danych GUS wynika, że średnioroczna inflacja w ubiegłym roku sięgnęła 14,4 proc.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(23)
WYRÓŻNIONE
MafiaPIS
2 lata temu
Ceny mieszkań poszły o 100% w góre.... a politycy pis robią wszystko żeby jeszcze drożały....
gral
2 lata temu
To my mamy ministra finansów?
gość
2 lata temu
W zeszłym roku oficjalna inflacja była ponad 17%, w tym może być średnio 13%, czyli w ciągu półtora roku inflacja wynosi prawie 30%. Czy każdy dostał podwyżkę 30% w tym czasie, czy płacimy więcej i czekamy kiedy pracodawcy łaskawie dadzą 3-4% ? Nasze pensje staciły połowę siły nabywczej, dramat.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (23)
Emerytka
2 lata temu
A co to nowe dane mały polecił wziąć pod uwagę statystykom. Bo my na dole widzimy co dziennie nowego króla wzrostu cen.
lobo
2 lata temu
inflacja bedze spadac tylko ceny beda rosly
fdab
2 lata temu
Dopóki organizacja pis będzie utrzymywać astronomiczne podatki i marże w paliwach pradzie i gazie dopóty inflacja nie przestanie spadać bo nie ma jak.... Koszty produkcji jak i wyszystkie inne rosną wiec pisinflacja ma się dobrze. Zresztą zrobili to celowo bo kazdy wie ze prawdziwa inflacja to 50% i w związku z tym czasowe wpływy do złodziejskiego budzetu urosły o 50% natoiast pensje budzetówki itd. juz nie wiec na różnicy złodzieje mają kasę..... Oczywiście to chwilowe bo konsumpcja siadła, polskie rodziny nie mają juz na chore kaczynskie rachunki za prad i gaz nie wspominając ze przeciez polskim ładem juz zmnijszyli pensje ludziom o 10-20%!!!!! To jest po prostu wykonczenie budzetów domowych polaków, zabranie im wiekszosci pieniędzy a potem rozdanie sobie w grantach, fundacjach itd. Pis to dno jakich nie było
Kaczyński
2 lata temu
Szczyt drożyzny? Czyli mamy już deflację?
TEA
2 lata temu
GLAPNSKI JAK MORAWIECKI DAJA W SZYJE I IM INFLACJA SPADA
...
Następna strona