Jeszcze w lutym tego roku odnotowano 8,7 proc. inflacji rok do roku, a w październiku i listopadzie 2022 r. rekordowy poziom 8,8 proc. W kwietniu 2023 roku było to 7,2 proc., a już w maju doszło do spadku do poziomu 6,1 proc.
Ceny jedzenie i usług nie odpuszczają
Teraz jednak pozytywny trend się skończył. Wzrost cen na poziomie 6,4 proc., który we wstępnych szacunkach odnotowali niemieccy statystycy, jest wyższy od prognoz ekspertów, którzy spodziewali się inflacji na poziomie 6,3 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czerwcu najbardziej drożało w Niemczech jedzenie - w tempie 13,7 proc. w porównaniu do czerwca ubiegłego roku. Najmniej energia - o trzy procent. Na wzrost ogólnego wskaźnika inflacji wpływ miały przede wszystkim rosnące ceny usług (z 4,5 proc. w maju do 5,3 proc. w czerwcu).
Agencja dpa komentuje, że niemieccy konsumenci od miesięcy mierzą się z podwyższoną inflacją. Niektórzy przyznają, że drożyzna sprawia, że z trudem wiążą koniec z końcem.
EBC chce ostudzić sytuację
Aby przystopować wzrosty cen w krajach strefy euro, Europejski Bank Centralny podniósł stopy procentowe do czterech procent. Jego szefowa Christine Lagarde dała do zrozumienia, że w lipcu nie są wykluczone dalsze podwyżki.
Dla porównania: inflacja w Polsce wyniosła w maju 13 procent. Wstępne dane za czerwiec GUS ma podać w piątek.