Inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła w marcu 3,9 proc. w relacji rok do roku, a wskaźnik CPI w analizowanym okresie wyniósł 3,2 proc. rdr – informuje Narodowy Bank Polski. W lutym ten wskaźnik wynosił 3,7 proc.
Z danych wynika, że w relacji rok do roku inflacja po wyłączeniu cen podlegających kontroli państwa wyniosła 2,6 proc. wobec 1,7 proc. miesiąc wcześniej.
Po wyłączeniu cen mocno zmiennych wyniosła 2,6 proc. wobec 2,5 proc. miesiąc wcześniej, a po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,9 proc. wobec 3,7 proc. miesiąc wcześniej, a tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 2,9 proc. wobec 2,3 proc. miesiąc wcześniej.
NBP wylicza co miesiąc cztery wskaźniki inflacji bazowej. “Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami” – czytamy w komunikacie NBP.
Według NBP najczęściej używanym przez analityków parametrów jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Ilustruje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ.
Natomiast ceny energii i paliw są ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych ich ceny wynikają ze spekulacji. Ceny żywności zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym.